Bernie Ecclestone uważa, że Lotus nie przetrwa dłużej, jeżeli szef Renault, Carlos Ghosn, nie zatwierdzi dokonania transakcji przejęcia ekipy z Enstone w przyszłym tygodniu.
W minionych dniach Ecclestone rozmawiał z szefem Renault Sport F1, Jérôme Stollem, na temat przyszłych dochodów zespołu w związku z tym, że w przyszłym sezonie będzie to ekipa fabryczna. Współwłaściciel teamu, Gérard Lopez powiedział, że zespół nadal ma ważny kontrakt z Mercedesem i będzie on stanowił plan B, a w przypadku, gdy nie dojdzie do transakcji, Lotus będzie zmuszony rozpocząć przyszłoroczny sezon ze znacznie obniżonym poziomem zatrudnienia. Ecclestone zasugerował jednak, że zespół w takim stanie nie mógłby nawet stanąć do startu kolejnej odsłony.
„Jestem przekonany, że nie daliby rady. Prowadzą ten biznes bez powodzenia, nie mają wystarczająco pieniędzy, by kontynuować. Musieliby odpaść. Tak czy inaczej są w tarapatach finansowych, więc nie sądzę, by umowa z Mercedesem mogłaby pomóc w jakikolwiek sposób”
– powiedział Ecclestone.
Zapytany o decycję Renault w sprawie przejęcia Lotusa, odpowiedział: „Brak informacji. Czekamy na głos pana Ghosna”
.
Ecclestone potwierdził również, że negocjacje z Renault się skomplikowały, gdy umowa między FOM i Renault, która gwarantowała dostawę silników dla Red Bulla, została unieważniona przez osobną umowę między Renault i zespołem.
„Zaproponowaliśmy ofertę, a Renault stwierdziło, że byliby zadowoleni, gdyby zmieniono kilka rzeczy. Zgodziliśmy się kupić od nich silniki, by dostarczać je zespołom. Powiedzieli, że w porządku. Zapłacilibyśmy za silniki od razu sprzedalibyśmy je. Mieli więc gotową ofertę od nas na zakup silników, by sprzedać je Red Bullowi, by zapewnić temu zespołowi motory, a wtedy zwrócili się bezpośrednio do Red Bulla i zawarli z nimi osobną umowę. Staraliśmy się pomóc, jednak nie potrzebowali jej, zrobili wszystko na własną rękę”
– stwierdził Ecclestone.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
