Charles Leclerc pierwszy raz w sezonie 2024 F1 stanął na podium. Kierowca Ferrari po starcie z drugiej pozycji nie był w stanie utrzymać tempa Red Bulla i na mecie oprócz Maxa Verstappena finiszował też za Sergio Pérezem.
Początkowo Monakijczyk utrzymywał drugą pozycję, ale już na czwartym okrążeniu do kierowcy Ferrari dojechał Pérez i bez problemów wyprzedził czerwone Ferrari przed pierwszym zakrętem. Na dystansie wyścigu Leclerc praktycznie kontrolował tempo i minął linię mety na trzeciej pozycji, ale do zwycięscy stracił blisko 20 sekund: „Nie możemy być usatysfakcjonowani finiszem 20 sekund za rywalami, myślałem, że będziemy trochę bardziej konkurencyjni, ale mieliśmy trochę problemów na pierwszym stincie, ale pod koniec wyścigu było lepiej”
– powiedział po wyścigu. „Red Bull jest o wiele przed nami, ale musimy przeanalizować, co się stało, ponieważ wczoraj w kwalifikacjach mieliśmy też pewne problemy z oponami”
.
„Straciliśmy trochę czasu za samochodem bezpieczeństwa, ale tempo było takie, jakiego się spodziewałem. Pracujemy nad poprawą przez całą zimę i już zrobiliśmy widoczny postęp. Jestem pewien, że jeśli będziemy dalej podążać w tym kierunku, nasze wyniki również sprawią, że będziemy bardziej zadowoleni”
.
Do swojego dorobku punktowego kierowca z nr 16 mógł również doliczyć dodatkowy punkt za najszybsze okrążenie, które przejechał na ostatnim kółku: „Na ostatnim okrążeniu mieliśmy szczęście, że udało się złapać w DRS i przejechać najszybsze okrążenie, to dobrze, bo to dodatkowy punkt, poza tym jestem całkiem zadowolony z tego dnia”
.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
