Leclerc: Zrobiliśmy duży krok względem poprzedniego roku

Charles Leclerc drugi raz z rzędu w tegorocznym sezonie F1 wywalczył drugą pozycję w kwalifikacjach. Kierowca Ferrari był zadowolony ze swojego najszybszego okrążenia i jest optymistycznie nastawiony co do tempa wyścigowego w Grand Prix Arabii Saudyjskiej.

Po trzech treningach i dwóch pierwszych segmentach kwalifikacji do Grand Prix Arabii Saudyjskiej Leclerc wydawał się jedynym kierowcą, który jest w stanie nawiązać walkę o pole position z Maxem Verstappenem. Ostatecznie kierowca Ferrari nie zbliżył się nawet do wyniku zawodnika Red Bulla, ale jak przyznaje, był na tyle pewny swojego tempa, że podczas pierwszego przejazdu w Q3 postanowił zaryzykować i pójść inną drogą: „Jestem bardzo zadowolony z mojego okrążenia. Próbowaliśmy czegoś innego w pierwszym przejeździe podczas przygotowań [dwa okrążenia przygotowawcze], ale potem wróciliśmy do naszych zwykłych ustaleń podczas ostatniego przejazdu i było to dobre okrążenie”.

„Myślę, że samochód jest w lepszej kondycji na wyścig. Oczywiście nie możemy teraz zmienić w samochodzie nic na jutro, więc postaramy się zoptymalizować wszystko inne przed wyścigiem, a jutro zobaczymy, co będzie możliwe. Zdecydowanie jednak zrobiliśmy krok do przodu w porównaniu z zeszłym rokiem. Czuję się bardziej komfortowo w samochodzie”.

Obok Monakijczyka w Grand Prix Arabii Saudyjskiej barw zespołu z Maranello będzie bronił zastępujący Carlosa Sainza Jr Oliver Bearman, dla którego debiutancki wyścig w F1: „Wykonał niesamowitą robotę. Oczywiście, nie jeżdżąc w FP1 i FP2 to dość duża niedogodność. Wsiadł do nieznanego sobie samochodu na tak wymagającym torze, jak Dżudda i tylko po FP3 weźmie udział wyścigu. Więc dobrze to widzieć. Jestem pewien, że to dla niego wyjątkowy weekend". 

„Pamiętam mój pierwszy weekend w Formule 1, kiedy nie jeździłem Ferrari i miałem kilka miesięcy, aby się do tego przygotować. Nie mogę więc sobie wyobrazić, jak wyjątkowe było dla niego otrzymanie dziś rano telefonu i wskoczenie do Ferrari na takim torze wyścigowym. Mam więc nadzieję, że jutro zdobędziemy kilka dobrych punktów i że on zachowa te wspomnienia w pamięci na zawsze”.