Carlos Sainz Jr otrzymał karę za blokowanie Pierre Gasly'ego podczas kwalifikacji do Grand Prix Kanady. Hiszpan jest jednym z kilku kierowców, którzy musieli wysłuchać werdyktu sędziów.
Kierowca Ferrari zostanie przesunięty o trzy pola startowe do wyścigu w Montrealu za przyblokowanie Gasly’ego w Q1, kiedy obaj dojechali do ostatniej szykany. Gasly był niezadowolony z zachowania Sainza, twierdząc, że jego styl jazdy jest «niepotrzebny i niebezpieczny». Sainz przedstawił jednak swój punkt widzenia, twierdząc, że to inni są zbyt wrażliwi na ten temat.
„Byłem blokowany siedem razy dzisiaj, ale nie musiałem przez to krzyczeć przez radio”
– powiedział Sainz. „Jak widać, inni muszą się głośno żalić. Niektórzy kierowcy wolą korzystać z radia częściej niż inni. Zrobiłem, co mogłem, aby «uciec» z linii [wyścigowej]. Było bardzo ciasno ze względu na flagę w szachownicę”
.
„Musiałem się upewnić, że rozpocznę swoje okrążenie na czas, a na swojej drodze miałem przeszkody. Niewiele więcej mogłem zrobić. Musiałem przepuścić inne samochody i robiłem co w mojej mocy, aby to zrobić”
– próbował się bronić Hiszpan.
Pomimo kary, kierowca włoskiej ekipy był zadowolony z kwalifikacji na Circuit Gilles Villeneuve.
„To była jedna z najtrudniejszych sesji w mojej karierze, szczególnie w momencie, kiedy były slicki na przesychającej powierzchni, a na wizjerze deszcz. To była bardzo trudna sesja, którą starałem się zmaksymalizować. Jestem z tego zadowolony”
.
Dla Sainza nie była do udana sobota. Podczas trzeciego treningu rozbił swoje Ferrari w pierwszym zakręcie kanadyjskiego obiektu.
„Kiedy zobaczyłem samochód po tym incydencie, nie wyglądało to zbyt dobrze, ale mechanicy jak zawsze wykonali kawał dobrej roboty, składając samochód całość. To oni są prawdziwymi bohaterami tego sportu, ponieważ dopilnowali, abym nie przegapił kwalifikacji”
.
Po otrzymaniu kary za blokowanie kierowcy Alpine, Sainz wystartuje do niedzielnego wyścigu z 11. pola startowego.
Źródło: Z wykorzystaniem wypowiedzi dla telewizji Sky Sports oraz informacja prasowa zespołu Ferrari
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
