Fernando Alonso powiedział, że doszło do nieporozumienia przy udzieleniu niedawnej wypowiedzi, w której stwierdził, że jego zdaniem jest on lepszy od innych czołowych kierowców Formuły 1 znajdujących się w stawce.
Alonso przed startem sezonu podczas wywiadu dla BBC rozmawiał o powrocie do Formuły 1 oraz rywalizowaniu z innymi mocnymi kierowcami w stawce, jak na przykład Lewis Hamilton, Max Verstappen, Sebastian Vettel czy też Kimi Räikkönen. Zapytany czy jego zdaniem jest jeszcze tak dobry, jak oni, odparł: „Nie, jestem lepszy”.
Wypowiedź ta wywołała poruszenie w padoku i poza nim. Już w trakcie weekendu wyścigowego podczas konferencji prasowej został zapytany o to, czy naprawdę jego opinia pozostała taka sama. Jak wówczas stwierdził, najprawdopodobniej źle zrozumiał pytanie.
„Nigdy nie chciałem powiedzieć, że jestem lepszy niż Lewis, Max czy ktokolwiek inny. Prawdopodobnie źle zrozumiałem pytanie. Myślałem, że brzmiało następująco: Czy jesteś tak dobry, jak w 2018 roku, kiedy odszedłeś ze sportu?”
– powiedział Alonso.
„To nie było porównanie do Lewisa, Maxa czy innego kierowcy – przede wszystkim trudno o takie porównanie, a oni dominują w tym sporcie od kilku lat”
.
W swoim powrocie Alonso w kwalifikacjach wywalczył 9. pole startowe, lecz torebka śniadaniowa, która zatkała wlot do tylnych hamulców, spowodowała przedwczesne ukończenie wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Bahrajnu.
Źródło: bbc.co.uk
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
