Max Verstappen powiedział, że celem na wyścig Formuły 1 o Grand Prix Bahrajnu będzie co najmniej utrzymanie tempa kierowców Mercedesa, a także lepsze zarządzanie oponami.
Mimo najlepszego czasu w trzecim treningu, Verstappen był w stanie wywalczyć dopiero trzecie pole startowe do wyścigu w Sakhir, zaś pierwszego rzędu wystartują kierowcy Mercedesa: Lewis Hamilton oraz Valtteri Bottas. Zawodnik Red Bull Racing liczy jednak na to, że zużycie opon będzie działać na korzyść ekipy z Milton Keynes.
„Moje okrążenie było całkiem niezłe. Brakowało mi po prostu nieco przyczepności w wolniejszych zakrętach, ale ogólnie uważam, że kwalifikacje były przyzwoite. Zobaczymy, jak wyglądać będzie sytuacja w jutrzejszym wyścigu, ponieważ opony dostają mocno w kość, więc mam nadzieję, że dokonaliśmy właściwego kompromisu”
– powiedział Verstappen.
Holender nie był jednak w stanie wyjaśnić, skąd wynika tak spora strata Red Bulla wobec Mercedesa.
„Zawsze chcesz więcej, ale ważniejsze jest pozostanie realistą i praca nad małymi rzeczami. Do tej pory weekend przebiegał pozytywnie. Mamy jedynie zbyt dużą stratę w kwalifikacjach i nie wiem dokładnie, dlaczego”
.
Obok Verstappena na czwartym polu ustawi się jego zespołowy kolega Alex Albon. Verstappen stwierdził, że skupia się na swoim wyścigu i zamierza przynajmniej utrzymać tempo Mercedesa.
„Zobaczmy, co się stanie. Po prostu postaram się skupić się na sobie, trzymać się blisko samochodów Mercedesa i zobaczymy, czy ktoś z tyłu będzie mógł trzymać tempo”
.
Na trzy wyścigi przed końcem Verstappen ma 27 punktów straty do Bottasa w klasyfikacji kierowców w walce o tytuł wicemistrza.
Źródło: formula1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.