Martin Brundle zasugerował, że Daniel Ricciardo może w przyszłym sezonie dołączyć do Mercedesa, lecz nie jako zespołowy kolega Lewisa Hamiltona, a jako jego zastępca.
Wciąż nie wiadomo, do jakiego zespołu w przyszłym roku trafi Ricciardo. Uważa się, że zatrudnienie Australijczyka rozważają zarówno Mercedes, jak i Ferrari. W przypadku aktualnych mistrzów świata konstruktorów pod koniec sezonu kończy się kontrakt Valtteriego Bottasa, jednak dziennikarz Sky Sports Martin Brundle uważa, że Ricciardo może dołączyć do Srebrnych Strzał, jednak w roli zastępcy Hamiltona, który nie wygrał żadnego z pierwszych trzech wyścigów sezonu.
„Ricciardo stoi przed trudną decyzją, zakładając, że te dwa fotele są rzeczywiście dla niego dostępne. Jeśli Mercedes jest szansą, to w jaki sposób znalazłby dla siebie miejsce w sferze wokół Lewisa Hamiltona? Pozwólcie mi na odważne stwierdzenie. Hamilton w tym momencie nie wydaje się być szczególnie zadowolony i mogę sobie wyobrazić, że jego następny kontrakt z Mercedesem będzie dużo kosztować. Jeśli jeszcze nic nie zostało podpisane, czy Mercedes mógłby zamiast tego wziąć o 4,5-roku młodszego Ricciardo? Umowy sponsorskie mogą to skomplikować”
– powiedział Brundle.
Były kierowca Formuły 1 nawiązał również do potencjalnego przejścia Ricciardo do Ferrari, gdzie z kolei pod koniec sezonu kończy się umowa z Kimim Räikkönenem.
„Jeśli Kimi będzie teraz odczuwać brak szczęścia w Ferrari, nie będę obwiniać go [jeśli odejdzie na emeryturę]. Może Red Bull okaże się być szybszy niż Ferrari i Mercedes, zatrzymując go, a może zainwestowali swoją przyszłość przede wszystkim w Verstappena?”
.
Źródło: planetf1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
