Dyrektor wyścigowy McLarena Eric Boullier stwierdził, że jego zespół okazał się być silniejszy podczas ostatnich azjatyckich wyścigów pomimo braku zdobycia punktów w domowej rundzie Hondy – Japonii.
Podczas Grand Prix Singapuru oraz Malezji Stoffel Vandoorne zdobył cenne punkty, zaś w każdej azjatyckiej rundzie zespół co najmniej jednym samochodem awansował do Q3. McLaren nie był w stanie zapunktować na Suzuce – Vandoorne został wywieziony szeroko w pierwszym zakręcie, zaś Alonso po starcie z ostatniego pola przebił się na 11 pozycję. Boullier stwierdził, że mimo tego forma McLarena w ostatnim czasie wzrosła.
„Po trudnościach kwalifikacyjnych, Fernando pojechał z piekielnym zaangażowaniem, jednak nie miał tyle szczęścia, aby zdobyć punkty pomimo doganiania Felipe [Massy]. Wyścig Stoffela został utrudniony po sytuacji z drugiego zakrętu, kiedy został wypchnięty po uderzeniu przez Kimiego [Räikkönena]. Takie rzeczy mają czasami miejsce w wyścigach, jednak w dalszej części rywalizacji nadal starał się cisnąć”
– powiedział Boullier.
„Ogólnie rzecz ujmując, trzy azjatyckie wyścigi były pozytywne dla całego zespołu. Zdobyliśmy sporo cennych punktów i myślę, że wyjeżdżamy stąd jako silniejszy zespół zanim tutaj przybyliśmy. Zdecydowanie wykorzystamy ten pęd i będziemy mocno naciskać podczas ostatnich czterech rund sezonów z odnowioną pewnością siebie”
.
Po wyścigu o Grand Prix Japonii McLaren wciąż znajduje się na 9 miejscu w klasyfikacji konstruktorów, tracąc do ósmego Renault 19, a do siódmego Haasa 20 punktów.
Źródło: gpupdate.net
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
