Kevin Magnussen stwierdził, że wypchnięcie na trawę przez Maxa Verstappena podczas niedzielnego Grand Prix Włoch Formuły 1 denerwuje go mniej niż brak konsekwencji w przyznawaniu kar.
Chwilę po tym jak kierowca Hassa został wyprzedzony przez Holendra w walce o 10. miejsce, próbował on odzyskać lokatę na dojeździe do szykany Variante della Roggia. Magnussen próbował zrównać się z Verstappenem, gdy ten zmienił tor jazdy, zmuszając Duńczyka do opuszczenia toru.
Choć Magnussen nie uznał manewru za niebezpieczny, jest zaskoczony brakiem kary: „Jestem zdenerwowany, ale tylko z powodu braku kary. To było wypchnięcie kogoś z toru. Różne rzeczy zdarzają się w wyścigach, ale kary powinny być jednakowe dla wszystkich”
.
„To było na hamowaniu – nie zostawił mi dość miejsca, więc wyjechałem na trawę i przestrzeliłem zakręt. Było tam pobocze, ale równie dobrze mogła tam być żwirowa pułapka lub ściana. Może po prostu źle oszacował odległość, ale kary powinny być jednakowe dla wszystkich”
.
Magnussen ostatecznie ukończył wyścig na 11. pozycji: „Na więcej nie było nas stać, ale to denerwujące, kiedy cały wyścig jedzie się w punkach i jest się tego pozbawionym w końcówce. Mimo wszystko, nie byliśmy dość szybcy”
.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.