Prezes Ferrari Sergio Marchionne w ostatnich rozmowach z mediami wykluczył powrót Fernando Alonso do włoskiej ekipy w 2018 roku. W ostatnich dniach głośno było o rzekomych rozmowach Hiszpana z Ferrari.
Obaj kierowcy Ferrari mają kontrakty do końca 2017 roku, a umowa Fernando Alonso z McLarenem także jest ważna do końca obecnego sezonu. W takiej sytuacji wiele mówi się na temat powrotu Alonso do zespołu, z którego odszedł po 2014 roku. Pomimo tego Sergio Marchionne zdecydowanie wykluczył taką możliwość i powiedział, że Ferrari nie zatrudni ponownie Hiszpana. Zaprzeczył także wiadomości, jakoby Max Verstappen dysponował wstępną umową z jego zespołem.
„Nawet jeśli Alonso będzie chciał wrócić do Ferrari to nie otrzyma satysfakcjonującej go odpowiedzi, nie jesteśmy nim zainteresowani”
– powiedział krótko Marchionne. „Jeśli chodzi o Verstappena to niczego z nim nie podpisaliśmy. Wszystko wyjaśni się pod koniec tego roku”
.
65-latek zwiększył presję ciążącą na Kimim Räikkönenie i przyznał, że Fin musi się bardziej zaangażować w poprawę swoich wyników, by myśleć o pozostaniu w zespole na kolejne lata. Marchionne odniósł się także do incydentu z Baku i powiedział, że ta sytuacja jest już zamkniętym rozdziałem.
„Widziałem się z Sebastianem [Vettelem] w poniedziałek lub wtorek po wyścigu w Baku i wszystko sobie wyjaśniliśmy. Oboje doszliśmy do wniosku, że można było tego uniknąć. Teraz najważniejsze są mistrzostwa i na tym się skupiamy. Sebastian zdaje sobie sprawę z tego co się stało i wyciągnie z tego wnioski. W trakcie wyścigu w Baku straciliśmy też szansę na dobry wynik Kimiego, ale nie będę oceniać kto zachował się dobrze, a kto nie”
.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.