Hamilton: Musiałem postawić wszystko na jedną kartę

Lewis Hamilton stwierdził, że podczas swojego ostatniego okrążenia kwalifikacyjnego musiał podjąć ryzyko, by pokonać swojego zespołowego partnera z Mercedesa Valtteriego Bottasa.

Po pierwszej turze przejazdów w finałowej części czasówki na czele zestawienia znajdował się Valtteri Bottas, zaś Hamilton zajmował drugą pozycję po błędzie w ostatnim sektorze, który kosztował go około pół sekundy. Wiele wskazywało na to, że Brytyjczyk raczej nie będzie miał problemów z poprawieniem swojego rezultatu, jednak na trzy i pół minuty przed końcem Q3 pojawiła się czerwona flaga, którą wywołał Daniel Ricciardo, uszkadzając swój samochód po kolizji z barierami.

Chociaż w treningach widać było, ze Mercedes potrzebował dwóch okrążeń na rozgrzanie swoich opon, ostatecznie Hamiltonowi wystarczyło jedno kółko przygotowawcze, by pokonać Bottasa o 0,434 sekundy i sięgnąć po swoje 66 w karierze pole position.

„Musiałem postawić wszystko na jedną kartę. Jeśli kiedykolwiek był dla mnie czas, by pojechać perfekcyjnie, było to właśnie wtedy. W kwalifikacjach czasami nie osiąga się maksimum, jednak tym razem to okrążenie było idealne” – powiedział Hamilton.

Kierowca Mercedesa dodał, że na swojej pierwszej próbie, na której popełnił błąd, był zbyt ‘łakomy’.

„Poprzednie okrążenie było bardzo dobre do ostatniego zakrętu – to było tym bardziej dziwne, że przed dojazdem w to miejsce powiedziałem sobie ‘nie bądź łakomy’. Oczywiście jednak byłem i zblokowałem opony. Przez cały weekend, w przeciwieństwie do innych, nie byliśmy w stanie przygotować się na jednym okrążeniu, więc musiałem dać z siebie wszystko. Widziałem również, że Valtteri także był na dobrym kółku. Nawet gdybym był drugi, było to okrążenie, z którego mogę być dumny”.

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze