Ecclestone: Prowadziliśmy Formułę 1 jak 5-gwiazdową restaurację, a nie bar z hamburgerami

Bernie Ecclestone przyznał, że nowi właściciele Formuły 1, firma Liberty Media, robi wszystko by odciąć się od czasów, kiedy to on stał na czele sportu.

W ramach przejęcia większościowego pakietu udziałów w Formule 1, Chase Carey zastąpił Berniego Ecclestone’a na stanowisku dyrektora wykonawczego, a Brytyjczyk otrzymał tytuł emerytowanego przewodniczącego. W teorii oznacza to, że nadal jest częścią sportu, ale, jak sam przyznaje, nie ma już żadnego wpływu na zarządzanie nim. 

„Nie mogę nic zrobić” – powiedział Ecclestone w niedzielnym wywiadzie dla brytyjskiej gazety Mail. „Nawet pracownicy powiedzieli mi, że nie powinni ze mną rozmawiać. Chcą zakończyć erę Beniego: ‚Pozbądźmy się historii Berniego’. Zawsze mówią to samo i myślą, że jestem z tego powodu szczęśliwy, ale tak nie jest: ‚wykonał super pracę, ale musimy się rozwijać’ i być może mają rację”.

Co więcej, Ecclestone po raz kolejny przyznał, że był zaskoczony decyzją Liberty, tym bardziej, że na początkowym etapie transakcji został poproszony o pozostanie na stanowisku: „Czy byłem zdenerwowany, kiedy Liberty poprosiło mnie o rezygnację? Nie - uważam, że jeżeli ktoś kupuje samochód to robi to po to, aby nim jeździć. Byłem nieco rozczarowany, ponieważ prosili, zanim transakcja doszła do skutku, abym został tu na trzy lata, jeżeli to domkną – a ja zapewniłem ich, że jeżeli będę w stanie, to tak, zrobię to. Byłem więc nieco zaskoczony kiedy dokończyli transakcję i poprosili mnie abym zrezygnował, ponieważ Chase chciał zostać dyrektorem wykonawczym. Chase powiedział mi to osobiście. 

Bernie Ecclestone często spotykał się z krytyką w kwestii zarządzania sportem. Zarzucano mu, że interesują go tylko pieniądze, a intensywny rozwój i długotrwała, dobra kondycja sportu. 86-latek zawsze uważał, że postępuje w porządku, a dzisiaj drażni go fakt, że Carey zdecydował się przyjąć inną strategię. 

„Jako dyrektor wykonawczy starałem się tak prowadzić firmę, aby przynosić zysk udziałowcom. Wiedziałem, że CVC chciało sprzedać firmę – robiłem wszystko co mogłem, alby firma przynosiła zyski i żeby mogli ją sprzedać. Pozwolili mi prowadzić firmę tak, jak sami by to robili. Ogromnie zazdroszczę teraz Chase’owi, ponieważ jest w cudownej pozycji i może robić wszystko, co ja chciałem, ale nie mogłem”

Pierwszym elementem, na który Bernie zwrócił uwagę w nowej strategii Liberty Media, jest chęć uczynienia Formuły 1 mniej luksusowym sportem: „Patrzę na to inaczej niż inni ludzie. Każdy chce chodzić do restauracji, w której nie ma wolnych stolików. Byłem więc bardzo restrykcyjny w niektórych sprawach, jak na przykład wejściówki do paddocku. Filozofia Liberty jest inna. Zachowują się zgodnie z amerykańską kulturą, a podczas amerykańskich wyścigów każdy może wejść do paddocku, do boksów i porozmawiać z zawodnikami, a nawet zasiąść w ich samochodach. Formułę 1 prowadziliśmy w stylu 5-gwiazdowej restauracji Michelin, a nie baru z hamburgerami. Może teraz kuchnia będzie bardziej dostępna. Może będzie miała nawet lepszy smak”.

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze