Fitzpatrick: Punkty Saubera zaważyły o naszym losie

Właściciel zespołu Formuły 1 Manor Stephen Fitzpatrick stwierdził, że losy jego zespołu rozstrzygnęły się w momencie utraty dziesiątego miejsca w klasyfikacji konstruktorów na rzecz Saubera, po Grand Prix Brazylii 2016.

„Kiedy przejąłem zespół w 2015 roku, cel był oczywisty – musieliśmy ukończyć sezon 2016 na miejscu 10. lub wyższym” – powiedział. „Przez większość roku byliśmy na dobrej drodze, lecz wyścig w Brazylii pozbawił nas szans na taki wynik oraz poddał w wątpliwość działalność zespołu w kolejnym sezonie”.

Firma Just Racing Services Ltd., zajmująca się działalnością operacyjną zespołu, znalazła się pod kontrolą zewnętrznego zarządcy, który nie daje dużych nadziei na utrzymanie zespołu przy życiu, jeżeli do momentu startu sezonu w marcu nie znajdą się nowi inwestorzy. Posiadająca licencję na starty w F1 Manor Grand Prix Ltd., pozostała jednak nietknięta zaistniałą sytuacją.

„Dzisiejsza decyzja o wprowadzeniu zewnętrznego zarządcy to rozczarowujący koniec dwuletniej przygody z Manorem. Przez ten okres byliśmy w kontakcie z wieloma grupami inwestycyjnymi, a w grudniu uzgodniliśmy warunki sprzedaży azjatyckiemu konsorcjum”.

„To zapewniłoby zespołowi solidne podstawy do dalszego wzrostu i rozwoju. Niestety, nie udało się sfinalizować transakcji w wymaganym czasie. Nie chcąc powtarzać sytuacji z 2015 roku, zdecydowaliśmy że nie będziemy przystępować do żadnego sezonu, o ile nie będziemy pewni naszej sytuacji, zatem podjęliśmy trudną decyzję o przekazaniu operującej zespołem firmy w ręce zewnętrznego zarządcy”.

Zespół wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że fiasko w rozmowach z inwestorami wynikało z braku możliwości dojścia do porozumienia na tyle wcześnie, aby nie przeszkodziło to w startach w sezonie 2017.

Źródło: autosport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze