Lewis Hamilton stwierdził, że nie zamierza w najbliższej przyszłości postąpić jak Nico Rosberg, który zdecydował się wycofać się ze sportu po zdobyciu mistrzostwa, dodając, iż liczy, że pozostanie w F1 na kolejne 10 lat.
Rosberg, który w Abu Zabi wywalczył mistrzowski tytuł, mocno zaskoczył środowisko motorsportowe, ogłaszając w piątek na gali rozdania nagród FIA wycofanie się z F1 ze skutkiem natychmiastowym. Wcześniej jednak 31-letni Niemiec powiedział o swojej decyzji kilku osobom, w tym Lewisowi Hamiltonowi.
W sobotę podczas spotkania pracowników Mercedesa w fabryce w Sindelfingen, Hamilton przeprosił za brak znajomości niemieckiego: „Spróbuję powiedzieć coś po niemiecku… Jak przetłumaczyć ‘Jestem szczęśliwy, że tu jestem?’”
Kiedy to zdanie zostało przełożone, Brytyjczyk dodał: „Należę do rodziny Mercedesa, odkąd miałem 13 lat i liczę, że kiedy nadejdzie czas na moje odejście, będę w stanie powiedzieć coś do was po niemiecku”
.
Rosberg, który również był obecny na tym spotkaniu, powiedział Hamiltonowi: „Jeśli poszukujesz nauczyciela niemieckiego, zadzwoń do mnie, ponieważ szukam pracy”
. Hamilton jednak odparł: „Nico jest najgorszym nauczycielem, mówił mi wszystkie złe słowa”
.
Trzykrotny mistrz świata chwilę później został zapytany, jak długo planuje jeszcze zostać w Formule 1. „Zamierzam być tutaj przez co najmniej kolejne 10 lat”
.
Wśród kandydatów, którzy mogą zastąpić Rosberga w Mercedesie, wymienia się między innymi Pascala Wehrleina, Valtteriego Bottasa, jak również Fernando Alonso i Sebastiana Vettela. Toto Wolff stwierdził, że rozpoczęcie działań pod kątem poszukiwania nowego zawodnika nastąpi jutro.
„Musimy rozważyć wszystkie opcje, jednak trudno będzie zastąpić [Nico]. Zaczniemy [oceniać kandydatury] w poniedziałek”
– stwierdził dyrektor wykonawczy Mercedesa.
Źródło: theguardian.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
