Räikkönen: Rajdy pomogły mi w powrocie do Formuły 1

Kimi Räikkönen powiedział, że czas spędzony na startach w rajdach okazał się być bardzo pomocy w poprawie jako kierowca, by powrócić w 2012 roku do Formuły 1.

Fin na dwa lata odszedł od Formuły 1 na rzecz występów między innymi w Rajdowych Mistrzostwach Świata. Później powrócił on na kolejne dwa lata do F1, gdzie występował w barwach Lotusa, a następnie przeszedł do ekipy, z którą w 2007 roku sięgnął po tytuł wśród kierowców, a więc Ferrari. Räikkönen stwierdził, że nie miał poważnych obaw co do jego konkurencyjności mimo spędzenia tylko jednego sezonu w samochodzie po zmianie przepisów aerodynamicznych, a dodatkowo nie rywalizował wcześniej na ogumieniu Pirelli.

„Oczywiście miałem pewne wątpliwości, ponieważ nie jeździłem w F1 przez kilka lat, ale wiedziałem, co mniej więcej na mnie czeka. Każdego roku zmieniają się przepisy, czasami opony, ale byłem pewien, że tak długo, jak będziemy mogli być gdzieś z przodu z samochodem to będziemy się czuć z tym dobrze” – powiedział Räikkönen w wywiadzie dla F1i.com.

„Kiedy przejechałem samochodem sprzed dwóch sezonów – pierwszym Lotusem – podczas przejazdu z demonstracyjnymi oponami w Walencji, od razu poczułem się na nich dobrze. Były pewne problemy związane ze sterowaniem i innymi pomniejszymi rzeczami, ale od pierwszego okrążenia było normalnie. Myślę więc, że to było dobre miejsce, by rozpocząć. W Walencji nie przejechałem zbyt wielu okrążeń w mojej karierze, ponieważ jest to krótki i niezbyt szybki tor, ale po 10. kółkach czułem się normalnie i wiedziałem, że będzie dobrze”.

Räikkönen stwierdził poza tym, że poziom koncentracji, który jest wymagany w rajdach – kiedy reakcja na podpowiedzi podawane przez pilota jest kluczowa, by jechać szybko – zwiększyła jego świadomość wewnątrz samochodu.

„Jedną z istotnych zalet, które odczułem było to, że rajdy – bez względu na to co ludzie mówią – pomagają ci wiele się nauczyć. Nawet kiedy jeździłem w rajdach w 2009 roku będąc w Ferrari wiedziałem, że to tylko pomaga. Oczywiście są pewne zagrożenia, ale wszędzie można odnieść kontuzję, więc myślę, że to ciebie wiele uczy, ponieważ musisz być precyzyjny, a koncentracja musi być jeszcze wyższa, bo musisz słuchać przez cały czas. Nie chodzi tu tylko o słuchanie, ale również o jazdę, dlatego trzeba wymieszać ze sobą te rzeczy do momentu, aż będziesz czuć się normalnie”.

„Mogę być tak szybki jak inni na odcinkach testowych, ponieważ znam je i nie jest to dla mnie problem. Gdy jednak przychodzi do jazdy z wykorzystaniem dyktowania trasy i tę trasę musisz sam sobie zbudować [w głowie] – czułem, że to uczy ciebie wiele. Pomaga to również w jeździe, ponieważ to trudny sport, więc gdybym przez dwa lata nie robił nic, to oswojenie się zajęłoby mi trochę czasu, ale dzięki temu nie miałem problemów” – dodał kierowca Ferrari.

Źródło: f1i.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze