Zdaniem Toto Wolffa, Formuła 1 potrzebuje więcej takich torów jak ten na ulicach Baku, na którym w ostatni weekend odbyła się Grand Prix Europy.
Nowa, 6-kilometrowa pętla wiodła zarówno przez nowoczesną, jak i zabytkową część miasta, gdzie szerokość toru jest najmniejsza w całym kalendarzu, a dzięki ponad 2-kilometrowemu odcinkowi w skład którego wchodziła prosta startowa, gdzie kierowcy nie zdejmowali nogi z gazu, odnotowany został nowy rekord prędkości Formuły 1, na poziomie 378 km/h. Obiekt zebrał mieszane recenzje, jednak wszyscy zawodnicy uważali, że jazda po nim jest sporym wyzwaniem z powodu wielu nierówności i małej liczby poboczy. Jenson Button pokusił się o wypowiedź, że był on krokiem wstecz jeśli chodzi o standardy bezpieczeństwa w Formule 1.
Inne zdanie ma natomiast Toto Wolff, który przekonywał, że królowa sportów motorowych potrzebuje więcej tego typu miejsc w swoim kalendarzu, ponieważ pozytywne aspekty zdecydowanie przeważają nad negatywnymi.
„Dwa tygodnie temu byłem na wyspie Man i oglądałem zmagania kierowców w wyścigu TT Isle of Man i było to bardzo spektakularne”
- zaczął szef zespołu Mercedesa. „Uważam, że Baku jest spektakularnym torem i właśnie czegoś takiego potrzebuje Formuła 1. Jestem jednak w stanie zrozumieć perspektywę kierowców, którzy uważają, że powinien być on możliwie najbardziej bezpieczny. Nikt nie chce oglądać wyścigów na parkingach pod supermarketem z kilometrowymi poboczami, gdzie po popełnieniu błędu można bez problemu powrócić na tor. W tym tkwi różnica i z tego powodu moja opinia może zostać uznana za subiektywną, ale uważam, że Formuła 1 potrzebuje takich torów”.
Lewis Hamilton w trakcie weekendu w Azerbejdżanie powiedział, że pozostali kierowcy za bardzo marudzą na temat toru w stolicy tego kraju. Jego kolega z drużyny, Nico Rosberg, przyznał natomiast, że to normalne, że podczas pierwszej rundy na danym obiekcie pojawia się wiele pytań na temat bezpieczeństwa.
„Od zawsze byłem jednym z tych kierowców, którzy często pytają o różne rzeczy na torze i w tym przypadku było tak samo”
- wspominał Rosberg. „Na przykład o zjazd do alei serwisowej - jest on dość bezkompromisowy. To normalne, że kiedy przyjeżdżasz na nowy tor, analizujesz wszystkie rzeczy i poddajesz je dyskusji i zastanawiasz się czy można byłoby je jeszcze poprawić. Jeżeli jest to konieczne, to wszystko zostaje po staremu. Niektórzy kierowcy bardziej przejmują się bezpieczeństwem od innych”.
Rosberg, który zdominował niedzielny wyścig, podkreślał, że jazda po ulicach Baku sprawiała mu dużą przyjemność, mimo że sam miał kilka wątpliwości dotyczących standardów bezpieczeństwa.
„Ten tor jest jednym z najbardziej ekscytujących, ponieważ nie możesz pozwolić sobie aby wyłączyć się nawet na sekundę. Jest kilka zakrętów, gdzie jeżeli zahamujesz nawet 5 metrów za późno, to wylądujesz na ścianie”.
O wypowiedzieć na temat obiektu w Baku pokusił się także Sebastian Vettel, który powiedział: „Ten tor zebrał wiele krytycznych opinii z uwagi na bycie zbyt niebezpiecznym. Nie zgadzam się z tym. Myślę, że FIA i ludzie z Baku, organizatorzy, wykonali piekielną robotę aby odpowiednio postawić ten tor w miejscu, które naturalnie nie faworyzuje wyścigów”.
Źródło: autosport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
