Button: Decyzje powinny być podejmowane przez osobę niezwiązaną ze sportem

Jenson Button uważa, że Formuła 1 potrzebuje kogoś spoza sportu, kto przejąby kontrolę nad tworzeniem przepisów i jest on zdania, że Ross Brawn byłby idealnym kandydatem na to stanowisko.

Jako przewodniczący Stowarzyszenia Kierowców Grand Prix, Button był jednym z sygnatariuszy listu otwartego, w którym kierowcy wyrazili swoje niezadowolenie z kierownictwa F1 i kierunku, do jakiego obecnie zmierza sport, nawołując do ich zmian. W liście nie są zawarte propozycje rozwiązań problemów F1, ale w rozmowie z ESPN Button przyznał, że istnieje potrzeba wykluczenia zespołów z procesu tworzenia przepisów i zatrudnienia eksperta, który nada sportowi nowy kierunek.

„Nigdy nie zdarzy się tak, że wszystkie zespoły zgodzą się na wprowadzenie przepisu. Problem polega na tym, że obecnie potrzeba zgody każdego zespołu, żeby został on wprowadzony”, powiedział. „W tej chwili jest to bardzo trudne i zdaniem FIA, to właśnie oni powinni mieć pełną kontrolę nad przepisami i być może mają rację”.

„Prawdopodobnie to, co teraz mówię nie spodoba się mojemu zespołowi, ale czasami to musi być ktoś spoza tego sportu. Tak długo, jak będą mieli wiedzę na temat F1 i będą otrzymywać pomoc ze strony ekspertów z danej dziedziny sportu, samochodu i aerodynamiki, to decyzje powinny być podejmowane przez kogoś, kto nie jest związany z tym sportem”.

Szef teamu Red Bull Christian Horner już wcześniej zaproponował Brawna jako kandydata do tej roli w oparciu o jego doświadczenie, które zdobył pracując na kierowniczych stanowiskach w ekipach tj: Mercedes, Brawn GP, Honda, Ferrari i Benetton. Button, który zdobył mistrzowski tytuł w 2009 roku z zespołem Brawn GP, uważa, że jego były szef byłby idealnym kandydatem na to stanowisko.

„Tak, Ross byłoby świetny. Myślę, że każdy wierzy w Rossa i w to, co osiągnął. Jednak nie sądzę, że zgodzi się na tą posadę. Jestem pewien, że świetnie się teraz bawi, łowiąc ryby”.

Button uważa, że kierowcy nie są politycznie zmotywowani w swoich nawoływaniach do zmian, a po prostu starają się, by F1 była bardziej ekscytująca dla fanów.

„Jako kierowcy wyścigowi nie chcemy zmienić świata, jesteśmy po prostu bardzo uczuciowi, jeśli chodzi o nasz sport. Zwłaszcza my starsi, którzy ścigaliśmy się w czasach, kiedy wysiadło się z samochodu z zawrotami głowy, ponieważ jazda był tak ostra. Musiałeś być bardzo odważny w szybkich zakrętach, a twoje mięśnie szyjne mocne. Teraz jest to zupełnie inna sytuacja. Samochody są bardziej zaawansowane technicznie i jazda nimi wymaga dużego wysiłku umysłowego, lecz mimo to istnieje wiele innych rzeczy, które możesz przegapić”, dodał.

Źródło: espn.co.uk