Były kierowca Formuły 1 Patrick Tambay stwierdził, że brak skupienia może doprowadzić do utraty szans na zdobycie trzeciego z rzędu mistrzowskiego tytułu w Formule 1.
Brytyjczyk do minionego wyścigu o Grand Prix Chin po problemach technicznych z samochodem, które pojawiły się w czasie kwalifikacji, musiał startować z ostatniego pola. Kierowca Mercedesa traci obecnie 36 punktów do zespołowego kolegi Nico Rosberga, który w Szanghaju kontynuował serię sześciu wygranych wyścigów z rzędu.
„Czy [strata] wynosi już 50 punktów?”
– Zapytał Hamilton dziennikarzy tuż po wyścigu. „36, czyli jeszcze nie jest tak źle, jak sądziłem. Czuję się teraz całkiem nieźle”
.
Kibice i ludzie z wewnątrz zauważyli, że Hamilton nie przejmuje się już złymi wynikami, tak jak to miało miejsce w ostatnich latach. „Przed nami bardzo długa droga. Wiele może się zdarzyć. Po prostu nie mam już więcej dostępnych jokerów” – dodał kierowca Mercedesa.
Niektórzy zastanawiają się, czy spokój Hamiltona mimo „kryzysu” nie jest w żaden sposób połączony z jego problemami, które pojawiły się w obecnym sezonie.
„Nie jest on skupiony na podstawowym celu. Już jest mistrzem świata i być może nie wkłada w to już tak wielkiego wysiłku, determinacji i jakości pracy w takim stopniu, jak robi to teraz Nico Rosberg”
– powiedział kierowca z lat 70’ i 80’ Patrick Tambay w rozmowie z francuskim RMC.
Hiszpańska gazeta El Mundo w niedzielę doszła nawet do wniosku, że dominujący w chwili obecnej Rosberg „jest nowym Hamiltonem”. Dyrektor niewykonawczy Mercedesa Niki Lauda powiedział z kolei w rozmowie z niemieckim Sky, że jazda Rosberga w Chinach była „klasy światowej”.
„Co może go powstrzymać? Nie sądzę, by obecnie była duża konkurencja”
– powiedział Tambay.
Nico Rosberg stwierdził jednak, że nie widzi tego w ten sposób, podkreślając, że sezon składa się z niespotykanej liczby 21 wyścigów.
„Oczywiście jak na razie wszystko idzie dobrze, ale jest to najdłuższy sezon w historii Formuły 1, a w moim zespole jest Lewis Hamilton, dwukrotny z rzędu zdobywca mistrzowskiego tytułu, którego ciężko było pokonać w ciągu ostatnich trzech latach”
– dodał lider klasyfikacji generalnej.
Źródło: onestopstrategy.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.