Verstappen najszybszy przed kwalifikacjami na Imoli

Max Verstappen z Red Bulla był najszybszym kierowcą podczas trzeciego treningu przed kwalifikacjami o Grand Prix Emilii-Romanii. Holender uzyskał czas 1:14,958. Drugi był Lando Norris z McLarena ze stratą 0,456 sekundy. a trzeci Lewis Hamilton z Mercedesa ze stratą 0,557 sekundy.

Jako pierwszy na tor wyjechał Kimi Räikkönen z zespołu Alfa Romeo Racing Orlen. Fin wyjechał na oponie pośredniej i był też pierwszym kierowcą, który uzyskał czas okrążenia, jednak zostało ono skasowane, ze względu na przekroczenie limitów toru w 9. zakręcie.

Po 10 minutach w tabeli z czasami pojawiło się nazwisko Michaela Schumachera. Niemiec uzyskał czas, ale został on szybko skasowany. Trzeci w tabeli zapisał się Nikita Mazepin – zespołowy partner Schumachera. Rosjanin był o 1,796 sekundy wolniejszy od Räikkönena. Jednak również Rosjanin nie ustrzegł się błędu i jedno z jego okrążeń również zostało skasowane. Po 20 minutach od rozpoczęcia treningu w tabeli z czasami mieliśmy zaledwie 8 czasów. Na czele znajdował się wówczas kierowca Ferrari, Charles Leclerc, który był na torze na pośrednich oponach. Czas Monakijczyka poprawił Carlos Sainz Jr, ale prowadzenie Hiszpana nie trwało długo, ponieważ Leclerc poprawił jego czas i wskoczył na pierwsze miejsce z wynikiem 1:16,795.

W połowie trwania sesji na torze pojawili się obaj kierowcy zespołu Mercedes. Zarówno Valtteri Bottas jak i Lewis Hamilton wyjechali na tor na miękkiej. Na 35 minut przed końcem sesji na torze pojawiła się żółta flaga w 1. i 2. sektorze. Następnie sędziowie zdecydowali się na pokazanie czerwonej flagi, a jej sprawcą był Nicholas Latifi. Kanadyjczyk uderzył w bandę w szykanie Villeneuve'a. Kierowca Williamsa zdołał jednak wrócić na tor i dojechać do alei serwisowej.

Po kilku minutach kierowcy powrócili na tor, a na czele znajdował się już Sergio Pérez z Red Bulla. Meksykanin był szybszy od Leclerca o 0,153 sekundy. Swoje czasy poprawił za to Hamilton. Będąc na 19. miejscu awansował na 7. miejsce. Na 26 minut przed końcem swoje pierwsze mierzone okrążenie przejechał Max Verstappen. Holender od razu wskoczył na pierwsze miejsce z czasem 1:16,251 jadąc na miękkich oponach. Jednak jego czas bardzo szybko poprawił Bottas, a po chwili czas kierowcy Red Bulla skreślili sędziowie. Aby tego mało, Holender zbyt agresywnie przejechał przez 13. zakręt, a jego samochód aż podskoczył w górę.

Bardzo dobrze podczas treningu radził sobie George Russell. Brytyjczyk był na 22 minuty przed końcem sesji na 6. miejscu, a swój najlepszy czas uzyskał na miękkiej oponie. Na 20 minut przed końcem sesji Max Verstappen wykręcił najlepszy czas i uzyskując 1:15,895 wskoczył na pierwsze miejsce. Bardzo szybko jego czas poprawił Pierre Gasly, a następnie Charles Leclerc. Na 15 minut przed końcem na czele znajdował się już Lewis Hamilton z czasem 1:15,515. Bardzo dobrym krążeniem popisał się Lando Norris, który zaledwie o 0,022 sekundy przegrał z Hamiltonem. Jednak Brytyjczyk przejechał kolejne okrążenie i z czasem 1:15,414. zepchnął Hamiltona na 2. miejsce. W międzyczasie na świeżym komplecie opon wyjechał Max Verstappen i o 0,456 sekundy wyprzedził prowadzącego Norrisa.

Na 6 minut przed końcem treningu na końcu tabeli znajdowali się kierowcy Haasa, Lance Stroll oraz kierowcy Alfy Romeo. Bardzo dobre – 9. i 10. miejsce – zajmowali kierowcy zespołu Alpine. Na bardzo dobrym, piątym miejscu znajdował się Pierre Gasly. Na 4 minuty przed końcem treningu na torze pojawiły się żółte flagi, której sprawcą był Antonio Giovinazzi. Włoch obrócił się na torze, ale powrócił na tor i kontynuował swoją sesję. Po chwili Włoch zapytał, dlaczego jego opony są takie zimne. Podobny komunikat – na temat zimnych opon – otrzymał Max Verstappen.

Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.