Vettel z najlepszym czasem na początek weekendu w Japonii

Sebastian Vettel zakończył pierwszą sesję treningową na torze Suzuka z najlepszym czasem. Za Niemcem uplasowali się Lewis Hamilton i Daniel Ricciardo.

Pierwsza sesja treningowa przed niedzielnym wyścigiem na torze Suzuka rozpoczęła się przy przyzwoitej pogodzie. Mimo mało optymistycznych prognoz, nie padał deszcz, a temperatura powietrza na dość wysokim poziomie, co zachęcało zawodników do wyjazdu na tor.

Tym razem żaden z zespołów nie zdecydował się na przetestowanie formy testerów, przez co pierwszy raz od dłuższego czasu mieliśmy na pierwsze 90 minut wszystkie 20 znajomych twarzy za kierownicami swoich samochodów.

Po zaliczeniu okrążeń instalacyjnych, na krótki stint pozostali na torze kierowcy Mercedesa, którzy podróżowali na oponach miękkich. Pierwsze mierzone kółko Lewisa Hamiltona było na poziomie 1:31.544s. Po kilku chwilach poprzeczka powędrowała jednak nieco wyżej, do poziomu 1:30.0s. Wyraźnie szybszy z duetu srebrnych strzał był Lewis.

Nie próżnowali także zawodnicy Red Bulla, którzy zabrali się do pracy stosunkowo wcześnie. Oba samochody obute były w opony z żółtym paskiem, na których Daniel Ricciardo i Max Verstappen kręcili nieco gorsze czasy niż ich rywale z Niemiec.

W miarę upływu czasu z garaży wyjeżdżali kolejni zawodnicy. Naturalnie do poziomu Mercedesa i Red Bulla mogło dobić jedynie Ferrari. W trakcie pierwszych kółek zawodnicy narzekali nieco na balans swoich aut, który na Suzuce jest jednym z kluczowych czynników do dobrego tempa. Szczególnie dawało się to we znaki Sebastianowi Vettelowi, który nie mógł czasami opanować samochodu na dohamowaniach do szybkich zakrętów.

Bezpośrednio za czołówką po pierwszej serii przejazdów plasowali się Fernando Alonso, Esteban Ocon, Nico Hülkenberg i Felipe Massa. Wszyscy zaczęli jednak swoją przygodę z Grand Prix Japonii od opon super-miękkich, które, zgodnie z informacjami zawodników Williamsa, po kilku kółkach były już w dość złym stanie.

Gdy na super-miękką mieszankę przerzuciła się także czołówka, Daniel Ricciardo zszedł z czasem do 1:29.541s, ale pozycję lidera szybko odebrał mu Lewis Hamilton, schodząc do 1:29.377s. Następni w kolejce do poprawienia czasów byli reprezentanci Ferrari, którzy także przełamali barierę 1:30s, ale stać było ich tylko na drugą i czwartą lokatę. Kierowcy Scuderii nadal podążali jednak na miękkich gumach.

Problemów ze stabilnością i balansem doświadczał także Max Verstappen. Holender, również na oponach z czerwonym paseczkiem, zaliczył zbyt szeroki wyjazd na pobocze w zakręcie Spoon. Długi, zacieśniający się wiraż po raz kolejny pokazał, że nawet drobny błąd automatycznie skutkuje tutaj wycieczką poza tor i zabrudzeniem samochodu. Max w istocie wypadł z rytmu i nie poprawił swojego wyniku. Na kolejnych kółkach zwycięzca Grand Prix Malezji meldował swojemu zespołowi o problemach z mocą…

Mniej więcej w połowie sesji poważny wypadek zaliczył Carlos Sainz. Podobnie jak Max Verstappen, Hiszpan odważnie najechał na tarkę na wyjściu z nawrotu, jednak nie przewidział, że nie znajdzie tam przyczepności. Śliska część toru sprawiła, że Carlos wpadł w poślizg i zaliczył uderzenie w bandę. Sędziowie nie mieli innego wyjścia niż wywiesić czerwoną flagę na dłuższą chwilę.

Sesja została wznowiona na 20 minut przed końcem i na tor ponownie wyjechała praktycznie cała stawka. Tym razem wszyscy podróżowali już na super-miękkiej mieszance, która zapewniała wyższy poziom przyczepności. Wykorzystał to m.in. Sebastian Vettel, który popisał się rezultatem na poziomie 1:29.166s.

Siódmą pozycję przez dłuższy czas obejmował Nico Hülkenberg, który mocno chwalił ustawienia bazowe swojego samochodu. W końcówce lokatę tą odebrał mu jednak Esteban Ocon, który w ostatnich rundach ustępował nieco swojemu koledze z teamu. Tym razem Pérez był jednak wyraźnie wolniejszy i plasował się w drugiej dziesiątce, tracąc do Ocona ponad 0.6s.

Mieszane uczucia panowały w ekipie Haasa. Romain Grosjean tym razem wyjątkowo nie narzekał na formę swoich hamulców i plasował się na 9. miejscu. Kevin Magnussen był niewiele wolniejszy, ponieważ legitymował się 11. pozycją, jednakże w jego samochodzie nie działały poprawnie systemy odzyskiwania energii. Duńczyk spędził więc ostatnie kilkanaście minut w garażu.

W końcówce sesji wielu zawodników meldowało o deszczu, który miał nawiedzić Suzukę w niektórych zakrętach. Znaczne obniżenie się poziomu przyczepności sprawiło, że Sebastian Vettel pozostał na czele stawki, przed Lewisem Hamiltonem i Danielem Ricciardo.

Oto pełne wyniki porannego treningu:

P Nr Kierowca Zespół   Rezultat
1 5 Sebastian Vettel Scuderia Ferrari 1:29.166
2 44 Lewis Hamilton Mercedes-AMG Petronas Motorsport + 0,211
3 3 Daniel Ricciardo Red Bull Racing + 0,375
4 7 Kimi Räikkönen Scuderia Ferrari + 0,472
5 77 Valtteri Bottas Mercedes-AMG Petronas Motorsport + 0,985
6 33 Max Verstappen Red Bull Racing + 1,596
7 31 Esteban Ocon Sahara Force India F1 Team + 1,733
8 27 Nico Hülkenberg Renault Sport Formula One Team + 1,808
9 8 Romain Grosjean Haas F1 Team + 1,866
10 2 Stoffel Vandoorne McLaren Honda Formula 1 Team + 2,036
11 20 Kevin Magnussen Haas F1 Team + 2,050
12 14 Fernando Alonso McLaren Honda Formula 1 Team + 2,069
13 11 Sergio Pérez Sahara Force India F1 Team + 2,364
14 Lance Stroll Williams Martini Racing + 2,436
15 30 Jolyon Palmer Renault Sport Formula One Team + 2,591
16 19 Felipe Massa Williams Martini Racing + 2,746
17 55 Carlos Sainz Jr Scuderia Toro Rosso + 3,086
18 Pierre Gasly Scuderia Toro Rosso + 3,335
19 94 Pascal Wehrlein Sauber F1 Team + 3,731
20 9 Marcus Ericsson Sauber F1 Team + 4,231

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze