Początek sezonu 2016 nie jest dla zespołu z Hinwil udany. Niedawno, bo w lutym, Sauber zalegał z wypłaceniem wynagrodzenia swoim pracownikom i choć tę kwestię podobno udało się rozwiązać, na horyzoncie pojawiły się o wiele bardziej poważne problemy finansowe.
Brazylijski kierowca Felipe Nasr, który wniósł ze sobą do zespołu sponsoring Banco do Brasil, przez cały weekend wyścigowy w Bahrajnie skarżył się na swój samochód: „Tego samochódu nie da się prowadzić!”
– mówił przez zespołowe radio. Dodatkowo w rozmowie z brazylijskim Globo Esporte powiedział: „Mamy wyraźne problemy z moim samochodem. Musimy teraz przeanalizować wszystko przed Chinami”.
Właśnie w Bahrajnie pojawiły się niepokojące doniesienia mówiące o tym, że już w ciągu najbliższych tygodni jeszcze przed rundą w Szanghaju droga Saubera może dobiec końca. Szefowa zespołu nie pojawiła się nawet w Sakhir, tworząc tym samym spekulacje mówiące o poważnych problemach finansowych stajni z Hinwil. „Nie jest tajemnicą, że czwarty najstarszy zespół Formuły znajduje się w tarapatach”
– czytamy w Speek Week.
Kaltenborn swego czasu ostro krytykowała obecny model dystrybucji środków pieniężnych, który faworyzuje największe i osiągające sukcesy zespoły. Pogłębiający się kryzys finansowy wśród małych ekip jest dodatkowo wzmacniany faktem, że sportem interesuje się coraz mniej sponsorów.
„Jak dla mnie koszty są jednym z największych problemów, który następnie napędza inne kłopoty. Mamy branżę, w której koszty gwałtownie rosną w górę i których nie można w jakiś sposób kontrolować”
– stwierdził były kierowca wyścigowy, a obecnie amerykański biznesmen Zak Brown.
Źródło: f1today.net
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.