Red Bull ponawia rozmowy z Renault

Jak dowiedział się Autosport, Red Bull oraz Toro Rosso prowadzą obecnie rozmowy z obecnym dostawcą silników, Renault, w sprawie dostarczania jednostek napędowych na sezon 2016.

To prawdziwy zwrot w tej sprawie. Przypomnijmy – w ubiegłym miesiącu Red Bull postanowił zakończyć współpracę z francuskim producentem, która trwała od 2007 roku, wraz z końcem tego sezonu. Z kolei firma Renault, która przymierza się do przejęcia Lotusa i utworzenia zespołu fabrycznego, stwierdziła, że nie będzie chciała dłużej produkować własne jednostki napędowe.

Wysocy rangą przedstawiciele Red Bulla w dosadny sposób dali do zrozumienia, że jeżeli nie będą oni w stanie mieć konkurencyjnych silników, wówczas gigant napojów energetycznych może całkowicie odejść z Formuły 1. Christian Horner mówił niedawno, że będzie starał się przekonać Dietricha Mateschitza o to, żeby pozostać w sporcie poprzez próbę znalezienia rozwiązania.

Mercedes jasno powiedział, że nie będzie dostarczał swojemu rywalowi jednostek napędowych, a rozmowy z Ferrari nie doszły nadal do skutku. Czas jednak płynie nieubłaganie i trzeba jak najszybciej dowiedzieć się, kto będzie napędzał samochody spod marki czerwonego byka. Źródła Autosport wskazują, że w wyniku zaistniałej sytuacji Red Bull nie zamknął się jednak na możliwość kontynuowania współpracy z Renault.

Bernie Ecclestone tymczasem potwierdził, że „wszystko jest obecnie układane”. Sam bierze udział w staraniach, by stawka nie zmniejszyła się do dziewięciu zespołów i osiemnastu zawodników w następnym sezonie.

Mimo słów Nikiego Laudy, który powiedział, że Mateschitz stracił zainteresowanie w F1, Bernie Ecclestone stwierdził: „On wie, co robi. Nigdy nie stracił pasji do Formuły 1. Chce jedynie znaleźć się na pozycji, gdzie będzie konkurencyjny. A to właśnie się wydarzy. Wszystko będzie w porządku”.

Źródło: autosport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze