Toro Rosso chce Maxa Verstappena

F1 udała się tydzień temu na zasłużone wakacje, a „sezon ogórkowy w pełni”. Syn byłego kierowcy F1, Joe Verstappena znalazł się na celowniku kilku teamów. Wiele mówi się, że Red Bull Racing nie składa brani i nadal walczy o młodego zawodnika.

16 – latek wraz ze swoim ojcem został zaproszony na jedno z Grand Prix przez kilka teamów, ale najgłośniej mówi się o spotkaniu z Doktorem Helmutem Marko, który ponoć usilnie namawiał zawodnika na związane się z ekipą Toro Rosso, gdzie miałby jeździć wraz z Daniłem Kwiatem. Mimo spotkania i podpisania prawdopodobnej umowy z Mercedesem, młodzieniec podczas ostatniego wyścigu serii F3 znów spotkał się z Helmutem Marco. Austriak miał ponoć obiecać Maxowi, że pomimo swojego wieku i jeszcze zbyt małego doświadczenia, zadebiutuje w ekipie juniorskiej Red Bulla, Toro Rosso.

Sprawa jest jednak bardziej zawiła. Holender miałby zastąpić Jeana Erica Vergne, natomiast Danił Kwiat miałby się przenieść do Red Bulla. Miejsce Rosjanina miałby wypełnić kolejny młodzieniec ze szkółki „Czerwonych Byków” - Carlos Sainz Jr.

„Danił jak do tej pory jest sensacją” - cytuje Christiana Hornera, hiszpański AS.

Konkurencją dla Red Bulla oraz Toro Rosso, jest Mercedes, który zagwarantował ponoć młodzieńcowi dołączenie do szkółki młodych kierowców a także posadę w serii GP2 lub World Series 3,5. Jednak jak mówią plotki, Mercedes ponoć już w tym roku chce oddać swój samochód młodemu talentowi podczas treningu w Abu Dhabi.

 Żródło: F1today.net

 

 

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze