Alonso jeździł samochodem DTM i wspiera młode talenty swojej akademii

Tak jak zapowiedział Fernando Alonso po wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Abu Zabi, testował samochód DTM na torze Motorland Aragón oraz wspierał młodych kierowców swojej akademii.

W poniedziałek Hiszpan pojawił się na torze wraz z młodymi zawodnikami swojej akademii, ich rodzinami oraz przyjaciółmi. We wtorek miał dołączyć do nich ośmiokrotny mistrz MotoGP, Marc Márquez, jednak ten koniec końców nie pojawił się. Na torze znajdował się za to zespół GRS, gdzie ścigają się zawodnicy akademii A14 Management, którego założycielem jest trzykrotny mistrz świata. Obecny był również były kierowca F1, Pedro de la Rosa.

Dwukrotny mistrz świata F1 wykorzystał poniedziałkowe popołudnie do jazdy po torze, na który sprowadzono Astona Martina Vantage DTM z 2019 roku oraz samochód Porsche w charakterystycznych dla Hiszpana barwach nawiązujących do flagi Hiszpanii oraz Austrii, z której pochodzi Alonso. Obok nich pojawiły się samochody F4 ekipy GRS, które były prowadzone przez młodsze pokolenie Hiszpanów. Ponadto w obiegu był również samochód LMP3 znany z Europejskiej Serii Le Mans.

Jak informuje portal La Comarca, Alonso jeździł po torze od 14:30 do 17:30 i był widziany nie tylko jako kierowca, ale również jako pilot siedzący na fotelu pasażera. Na torze znajdowała się również ekipa hiszpańskiej telewizji DAZN, która przygotowywała materiał na temat tego wydarzenia. Po torze mieli również jeździć Carl Bennet, Nikola Cołow, Alexander Jacoby, Chloe Chambers oraz Alex Garcia, którzy należą do akademii.

Pojawienie się Alonso oraz innych osób związanych z Hiszpanem wywołało spore poruszenie w mieście Alcañiz, gdzie kierowca Aston Martina – po produktywnym dniu na torze – pojawił się na jednym z obiektów sportowych, gdzie rozegrano mecz towarzyski piłki nożnej.

Źródło: La Comarca

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze