General Motors dał jasny sygnał, że nie zerwie swojego partnerstwa z Andretti Global, aby dołączyć do Formuły 1, a także że nie jest zainteresowane współpracą z jakąkolwiek inną ekipą.
Andretti poszukiwał sposobów, aby dołączyć do F1 i w tym celu znalazł partnerstwo w postaci General Motors, który chce promować swoją sportową markę Cadillac. Miesiąc temu FIA zaakceptowała wniosek Andrettiego, który jako jedyny z siedmiu kandydatur spełnił surowe wymagania organu zarządzającego. Obecne zespoły nie są jednak jak na razie zbyt przychylne w kwestii poszerzenia stawki o jedenasty zespół, bo to doprowadzi do mniejszych nagród z podziału na koniec sezonu.
„GM zobowiązuje się do partnerstwa z Andretti w Formule 1”
– powiedział prezes GM Mark Reuss dla Associated Press. „Współpraca między Andretti i Cadillac łączy dwie unikalne marki zbudowane do wyścigów, obie z długą historią sukcesów w motorsporcie na całym świecie”
.
Akceptacja ze strony FIA spotkała się jednak praktycznie z całkowitym milczeniem zarówno ze strony F1, jak i Liberty Media, które jednak samo w sobie doprowadziło do sporej ekspansji sportu w Stanach Zjednoczonych.
General Motors planuje wysłać niewielki zespół ludzi na nadchodzące Las Vegas Grand Prix, licząc na wznowienie rozmów z F1 i właścicielem serii Liberty Media na temat aplikacji Andretti. Andretti obecny był również podczas minionego już GP USA, gdzie wyjawił w rozmowie z AP, że szef F1 Stefano Domenicali nie odpowiadał na jego telefony ani wiadomości tekstowe.
Andretti ma już samochód zbudowany zgodnie z przepisami F1 na rok 2023, który testował w tunelu aerodynamicznym w Niemczech, a Andretti Global nadal realizuje swoje plany dołączenia do serii. Zgłoszenie gotowości na sezon 2025 staje się z kolejnymi miesiącami coraz trudniejsze, a frustracja rośnie zarówno u Andrettiego, jak i GM.
Źródło: apnews.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.