Yuki Tsunoda przystąpi do wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Meksyku z końca stawki z powodu nałożenia na niego kary za liczne wymiany komponentów w bolidzie AlphaTauri przed pierwszym treningiem, w której – co ciekawe – sam nie brał udziału.
Tsunoda obserwował przebieg pierwszego treningu ze swojego garażu, a w jego bolidzie AT04 w tej sesji znajdował kierowca Formuły 2, Isack Hadjar. Zespół spełniał w ten sposób wymóg wystawienia młodego kierowcę – zdefiniowanego jako osoba, która wystartowała w co najwyżej dwóch wyścigach – w dwóch piątkowych sesjach w trakcie sezonu.
Hadjar zaliczył intensywny i pracowity debiut podczas oficjalnej sesji F1. Francuz zbierał dane z bolidem z farbą flo-vis, a potem otrzymał nowe przednie skrzydło. Sesję ukończył na 17. miejscu w tabeli z czasami.
Później FIA potwierdziła, że w bolidzie AlphaTauri wymieniono wiele komponentów, w tym elementy jednostki napędowej, takie jak silnik spalinowy i turbosprężarka. Założono także inne komponenty o ograniczonej liczbie wymian w trakcie sezonu, w tym piątą skrzynię biegów.
W wyniku naruszenia przepisów – co stanowi naruszenie artykułów 28.2 i 29.2 Regulaminu Sportowego Formuły 1 – sędziowie zdecydowali, że Tsunoda rozpocznie wyścig o Grand Prix Meksyku od końca stawki.
Oznacza to, że Tsunoda może mieć trudniejsze zadanie, jeśli ma nadzieję na powtórzenie swojego występu w Austin, gdzie wywalczył punkty. Japoński kierowca ukończył wyścig na 10. miejscu, a po dyskwalifikacji Lewisa Hamiltona i Charlesa Leclerca awansował na 8. miejsce, a także wywalczył dodatkowy punkt za najlepszy czas okrążenia.
Po drugiej stronie garażu AlphaTauri Daniel Ricciardo zakończył piątkowy pierwszy trening na ósmej lokacie. Z kolei w drugiej sesji Australijczyk był szósty, zaś Tsunoda – dwunasty.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
