Liam Lawson będzie kontynuować ściganie dla AlphaTauri także podczas nadchodzącego wyścigu o Grand Prix Kataru.
Lawson zastąpił Daniela Ricciardo podczas Grand Prix Holandii po tym, jak Australijczyk doznał złamań lewej ręki w wypadku podczas treningu.
Lawson dojechał do mety wszystkich dotychczasowych czterech wyścigów, z czego najlepszym wynikiem było dziewiąte miejsce w GP Singapuru, zdobywając pierwsze dwa punkty.
Ricciardo wstępnie miał wrócić za kierownicę AlphaTauri AT04 właśnie podczas Grand Prix Kataru i uważa się, że na początku tygodnia przeszedł sesję w symulatorze. Zdecydowano jednak, że Australijczyk odpuści jeszcze jeden wyścig.
Sprawę skomplikował fakt, że w Katarze odbędzie się również sprint. Jeśli podczas jedynej w piątej sesji treningowej okazałoby się, że Ricciardo nie jest w stanie kontynuować jazdy, Lawson najprawdopodobniej nie mógłby wystartować w kwalifikacjach. Z tego powodu to Nowozelandczyk przystąpi do swojego piątego wyścigu F1 w karierze u boku Yukiego Tsunody.
Teraz Ricciardo będzie celować w powrót na serię trzech wyścigów z rzędu w Austin, Meksyku I brazylijskim São Paulo. Dodatkowo runda w Meksyku pokrywa się z finałem japońskiej serii Super Formula, do którego Lawson zapewne przystąpi, walcząc o tytuł mistrzowski.
Mimo tych wydarzeń AlphaTauri potwierdziło podczas minionego GP Japonii, że Tsunoda i Ricciardo będą kierowcami etatowymi zespołu w przyszłym roku, a Lawson będzie pełnić funkcję rezerwy.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.