Magnussen ukarany za incydent z Leclerkiem

Sędziowie nie mieli litości i ukarali Kevina Magnussena przesunięciem o trzy pozycje na starcie do niedzielnego wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Belgii za to, że podczas piątkowych kwalifikacji blokował Charlesa Leclerca.

Podczas ostatnich minut drugiego segmentu kwalifikacji kierowca Haasa walczył o poprawę czasu, ale popełnił błąd w dziewiątym zakręcie, tracąc tył i uderzając o bandę. Magnussen wytracił sporo prędkości, ale powrócił na tor tuż przed nosem kierowcy Ferrari, blokując go – Monakijczyk również był na swoim okrążeniu pomiarowym.

Jak przyznali w oficjalnym komunikacie sędziowie, Duńczyk powrócił na tor i aż do szesnastego zakrętu nie przepuścił swojego rywala, tym samym blokując go. Sam zainteresowany tłumaczył, że nie czuł, aby zwolnienie było czymś bezpiecznym, zwłaszcza po takim błędzie. Sędziowie jednak byli nieugięci i stwierdzili również, że amerykański zespół nie informował swojego kierowcy o tym, że ma za sobą Leclerca, a inżynier zrobił to dopiero po tym, jak Magnussen wypadł z toru, a pomimo to kazał mu nadal naciskać, aby ten mógł zdążyć rozpocząć jeszcze jedno pomiarowe okrążenie.

W rezultacie sędziowie orzekli, że wina leży zarówno po stronie samego kierowcy jak i jego zespołu. Po nałożeniu kary, Magnussen wystartuje z szesnastego miejsca do niedzielnego wyścigu.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze