Mercedes po piątkowych treningach ujawnił, że zarówno zespół fabryczny, jak i ekipy konsumenckie, na weekend wyścigowy we Francji otrzymali ulepszoną wersję jednostki napędowej.
Przed rundą na torze Paul Ricard wiele mówiło się na temat kłopotów niemieckiego producenta przy wdrażaniu nowej specyfikacji silnika. W przeciwieństwie do Ferrari, Renault i Hondy, Mercedes nie zdecydował się wprowadzić ulepszonej jednostki napędowej w Kanadzie. Nie było wiadomo, czy nowy silnik pojawi się również we Francji, jednak Srebrne Strzały musiały podjąć pewną decyzję, ponieważ poprzednie jednostki napędowe miały już ogromny przebieg.
Po zdominowaniu drugiego treningu przez Lewisa Hamiltona, który pokonał drugiego Daniela Ricciardo o 0,704 sekundy, Mercedes ostatecznie potwierdził, że na Grand Prix Francji zespół fabryczny, Force India oraz Williams otrzymali ulepszoną wersję jednostki napędowej w wersji 2.1, która zawiera poprawki pierwotnie zaplanowane na Kanadę, jak również pewne udoskonalenia. Dodatkowo nic nie wskazuje na to, aby Mercedes miał powrócić do silników o poprzedniej specyfikacji.
„Nowy silnik wydaje się być czysty i świeży, jednak do jutra nie będziemy w stanie poznać jego prawdziwego potencjału, kiedy wszyscy podkręcą swoje jednostki. Jestem wdzięczny wszystkim w Brixworth za włożoną ciężką pracę. Każdy walczył o to, aby przygotować ten silnik, więc ludziom w fabryce należą się za to ogromne podziękowania. Mam nadzieję, że z tą mocą dokonamy czegoś wspaniałego”
– powiedział Hamilton po piątkowych treningach.
Mercedes nie mógł jednak mówić o całkowicie bezproblemowych wolnych sesjach. Valtteri Bottas nie był w stanie przejechać okrążenia kwalifikacyjnego z powodu wykrycia wycieku wody. Fin drugi trening ukończył na siódmym miejscu ze stratą 1,617 sekundy do zespołowego kolegi.
Źródło: formula1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
