Max Verstappen uniknął kary za przyblokowanie Valtteriego Bottasa podczas kwalifikacji do jutrzejszego wyścigu o Grand Prix Meksyku, zachowując drugie pole startowe.
Podczas finałowej części kwalifikacji Bottas na swoim pierwszym pomiarowym okrążeniu dojechał do wolno jadącego Verstappena w zakręcie 13 i zblokował opony podczas próby ominięcia Holendra. Fin musiał odpuścić to kółko, jednocześnie sugerując, że kierowca Red Bulla powinien za to zachowanie otrzymać karę.
Sędziowie po kwalifikacjach przeanalizowali całą sytuację i wysłuchali obu kierowców, stwierdzając, że żadne akcje w tej sprawie nie zostaną podjęte.
„Sędziwie sprawdzili nagrania wideo z różnych kątów, transmisje radiowe z samochodem 33, wysłuchali kierowcę samochodu 33 – Maxa Verstappena, kierowcę samochodu 77 – Valtteriego Bottasa oraz przedstawicieli zespołów. Kierowca samochodu 33 wykorzystując radio oraz lusterka był w pełni świadomy zbliżającego się samochodu 77 będącego na szybkim okrążeniu. Zjechał on z wyścigowej linii na wyjściu z zakrętu 12, aby uniknąć utrudnienia jazdy samochodowi 77. Kierowca pojazdu 33 jechał wolno na wyścigowej linii, co mogło mieć wpływ na samochód 77, jednak sędziowie nie uważają, że było to znaczące utrudnienie”
– czytamy w wydanym oświadczeniu.
Dzięki tej decyzji Verstappen utrzymał drugie pole startowe do wyścigu o GP Meksyku. Holender w kwalifikacjach przegrał minimalnie z Sebastianem Vettelem.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
