Członkowie zespołu Red Bull Racing chcieliby, aby Międzynarodowa Federacja Samochodowa sprecyzowała przepisy dotyczące ustawienia się kierowcy na polu startowym.
W niedzielnym wyścigu o Grand Prix Chin komisja sędziowska badała sprawę Sebastiana Vettela, który wyjechał nieco poza obręb swojego pola startowego, w którym znajdowało się zbyt dużo wilgoci. Chociaż sędziowie zajęli się tą sprawą, to jednak nie podjęli żadnych dalszych działań.
Szef Red Bulla Christian Horner chciałby, aby FIA dokładnie ustaliła, jak kierowcy powinni ustawiać się na prostej startowej. Regulamin nie wskazuje wprost, że zawodnicy muszą umieścić swoje auto w obrębie białych linii. Mówi tylko, że 'mają obowiązek zatrzymać się w wyznaczonej pozycji'.
„To oczywiste co chciał zrobić Sebastian: chciał znajdować się na suchej części toru, co jest zrozumiałe”
– mówił Horner. „Z drugiej strony byłoby dobrze, gdybyśmy sprecyzowali czy kierowca musi startować ze swojego pola czy nie, czy to po prostu linie, czy miejsce w którym musi się ustawić. Pamiętam jak dyskutowaliśmy nad tym podczas ubiegłorocznej Grand Prix Japonii. Sebastian nie zyskał żadnej przewagi, jednak byłoby dobrze mieć jasność w tej sprawie”
.
Mówiąc o Grand Prix Japonii, Horner nawiązał do sytuacji z Danielem Ricciardo, kiedy to Australijczyk dostał zgodę od FIA na wyjechanie poza obręb swojego pola, ze względu na znajdującą się tam wodę. Z kolei Lewis Hamilton twierdził, że takiego pozwolenia nie otrzymał.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
