Jak informuje Motorsport.com, Felipe Massa zgodził się pozostać w Williamsie w przyszłym roku. Jedynym warunkiem, by Brazylijczyk faktycznie mógł ponownie zasilić szeregi ekipy z Grove, jest odejście Valtteriego Bottasa do Mercedesa na miejsce Nico Rosberga, jednak uważa się, że Williams zwolnił Fina z umowy.
Massa ogłosił wcześniej w tym roku, że wraz z końcem minionego sezonu ostatecznie pożegna się z Formułą 1, a na jego miejscu w Williamsie znajdzie się Lance Stroll. Sytuacja na rynku kierowców zmieniła się diametralnie po tym, jak Nico Rosberg, który w Abu Zabi zapewnił sobie pierwszy w karierze mistrzowski tytuł, zdecydował się zakończyć swoją przygodę z Formułą 1.
Początkowo kandydatów na miejsce Niemca w mistrzowskim zespole było sporo, jednak wraz z biegiem czasu lista ta została skrócona do kilku nazwisk. Najczęściej w tym kontekście wymieniano Valtteriego Bottasa, jednak Williams miał odrzucić pierwszą ofertę Mercedesa. Później jednak okazało się, że stale prowadzone negocjacje weszły na kolejny poziom.
Przyszłoroczne zmiany przepisów aerodynamicznych wymagają przede wszystkim doświadczonego kierowcy w zespole. Mercedes nie chce ryzykować, zatrudniając kogoś z małym doświadczeniem jak Pascal Wehrlein, który jest jednak mocno związany z niemieckim zespołem. Idealnym kandydatem dla Mercedesa jest właśnie Valtteri Bottas i wszystko wskazuje na to, że to Fin będzie zespołowym partnerem Lewisa Hamiltona.
Williams z kolei również potrzebuje kogoś doświadczonego, więc rozsądne wydaje się być ściągnięcie Massy z emerytury. Jak donoszą media, Brazylijczyk miał zgodzić się na ofertę ekipy z Grove, co toruje drogę Bottasowi na odejście do Mercedesa. Wszystko jednak zależy od decyzji niemieckiego zespołu.
Wcześniej Srebrne Strzały informowały, że nie ogłoszą nazwiska drugiego kierowcy przed początkiem stycznia przyszłego roku, zaś Niki Lauda stwierdził, że proces rekrutacyjny jest trudny. Przyznano, że Mercedes był zaskoczony decyzją Rosberga i przed nadchodzącymi zmianami chce szybko zabezpieczyć skład kierowców.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
