Dennis przestanie być szefem McLarena

Szef grupy McLaren, Ron Dennis, zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego będzie musiał zaakceptować wolę udziałowców firmy, którzy nie wyrazili ochoty przedłużenia z nim kontraktu.

Dennis, który jest jednocześnie posiadaczem 25% udziałów w grupie McLaren, od kilku lat stara się przejąć kontrolę na firmą, ale w związku z piątkową decyzją Sądu Najwyższego w Londynie, w najbliższym czasie będzie musiał zmienić swoje plany. W zeszłym miesiącu pozostali udziałowcy poinformowali go, że nie zamierzają przedłużyć z nim kontraktu na pełnienie funkcji szefa grupy McLaren w roku 2017, co 69-latek zaskarżył. 

Większościowym udziałowcem założonej przez Bruce’a McLarena kompanii jest będący pod władaniem rodziny królewskiej z Bahrajnu fundusz inwestycyjny Mumtalakat, który sprawuje kontrole na połową akcji firmy, natomiast pozostałe 25% należy do Mansoura Ojjeha. Francuz saudyjskiego pochodzenia jest wieloletnim partnerem biznesowym Dennisa, ale ostatnimi czasy obaj panowie przeżywali trudności podczas prowadzenia interesów.

Podczas gdy Ojjeh pozostawał nieco z tyłu, bardziej aktywną postacią w McLarenie był Dennis, który od zeszłego roku intensywnie poszukiwał inwestora, który pozwoliłby mu na przejęcie większości udziałów w spółce. Pierwotnie w zrealizowaniu tego planu mieli pomóc mu przedsiębiorcy z Chin, jednak zarówno pierwsze, jak i drugie konsorpicjum, z którymi Brytyjczyk prowadził zaawansowane rozmowy, wycofało się z inwestycji. 

W związku z nie najlepiej układającą się współpracą, Bahrajńczycy i Ojjeh postanowili ograniczyć rolę Rona w firmie i podjęli decyzję o nie przedłużeniu z nim wygasającego w styczniu 2017 roku kontraktu na pełnienie funkcji CEO McLarena. Jeżeli decyzja ta zostanie utrzymana, dla Dennisa będzie to koniec aktywnego zaangażowania w Formułę 1. 

Dotychczasowy szef firmy z Woking jest z nią związany od roku 1980, a od roku 1981 pełni nieprzerwanie funkcję prezesa zarządu. Od tego czasu kierowcy McLarena 10 razy wznosili do góry pucha mistrza świata, a zespół tryumfował w klasyfikacji konstruktorów siedmiokrotnie. 

Ostatnie lata były jednak „bardzo chude”, ponieważ z uwagi na nowe partnerstwo z Hondą, McLaren ukończył mistrzostwa w 2015 roku na 9. pozycji, najniższej od czasu debiutu w Formule 1. W tym sezonie widać znaczący progres, ponieważ na 2 wyścigi przed końcem, ekipa plasuje się na 6. miejscu, ale zarówno książę Bahrajnu jak i Ojjeh mają poważne wątpliwości odnośnie filozofii prowadzenia firmy przez Dennisa. Za jedną z większych porażek uważają oni utratę wielu sponsorów w ostatnich latach, w tym tytularnego - sieci komórkowej Vodafone. 

Źródło: bbc.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze