Massa bez kilku nowych części po wypadku w pierwszym treningu

Z uwagi na poważny wypadek, którego Felipe Massa doznał w trakcie pierwszego treningu podczas Grand Prix Kanady, Brazylijczyk nie może już korzystać z kilku nowych części, które ekipa przywiozła w ten weekend do Montrealu, co miało wpłynąć na jego tempo w kwalifikacjach.

Już na początku pierwszej sesji treningowej na torze Gillesa Villeneuve'a Massa rozbił swój samochód na pierwszym zakręcie, po tym jak system DRS nie został dezaktywowany w odpowiedni sposób. Mechanicy odbudowali samochód na drugi trening, a podczas kwalifikacji wykręcił on nawet 8. rezultat, jedynie o jedną dziesiątą gorszy od swojego partnera zespołowego, Valtteri'ego Bottasa.

Massa przekonuje jednak, że gdyby jego samochód powrócił do tej samej specyfikacji jak przed wypadkiem, byłoby on w stanie odnotować jeszcze lepszy wynik.

„W związku z problemem jaki przytrafił się nam w treningu, brakowało nam kilku części, co wpłynęło nieco na nasze osiągi" – powiedział. 

Wicemistrz świata z sezonu 2008 przeczuwał, że dzięki temu był wolniejszy o około 0.2s, co potwierdził później Rob Smedley, inżynier wyścigowy Massy.

„Nie mamy kilku części po tym wypadku” – powiedział Smedley. „Nie mogliśmy przywrócić samochodu do poprzedniego stanu, który dawał nam dodatkowe 0.2s”.

Znaczną część piątku mechanicy Massy poświęcili na diagnozowanie przyczyny awarii systemu DRS, którą okazał się ostatecznie mechanizm odpowiadający za sterowanie ruchomym płatem tylnego skrzydła.

„Siła hydrauliki nie była wystarczająca dopóki samochód nie zwolnił do pewnej prędkości” - wyjaśniał Smedley. „Na dohamowaniu do zakrętu numer 1 mamy sporo nierówności, które go zgubiły, kiedy składał się akurat w zakręt. Wcześniej nie widzieliśmy tego na telemetrii, dlatego zdaliśmy sobie z tego sprawę dopiero po fakcie. Był to nieszczęśliwy zbieg okoliczności. Po pierwszym treningu usiedliśmy razem i staraliśmy się zrozumieć na czym polegał ten problem. Zrozumieliśmy wszystko dość szybko i wyciągnęliśmy odpowiednie wnioski i mam nadzieję, że nie będziemy mieć w ten weekend więcej problemów tego typu”.

Źródło: autosport.com