Włoskie źródła: Monza zostaje w kalendarzu F1 do 2020 roku

Jak informują źródła pochodzące z Włoch, podczas Grand Prix Monako doszło do zawarcia porozumienia pomiędzy prezydentem Automobilklubu Mediolanu – Sticchim Damianim – a supremo F1 Bernie Ecclestonem w sprawie przyszłości wyścigu na torze Monza. Kontrakt, który powinien zostać niebawem podpisany, będzie obowiązywać do 2020 roku.

W ostatnich miesiącach przyszłość wyścigu o Grand Prix Włoch na torze Monza była, można powiedzieć, wręcz dramatyczna. Stale przeciągające się i niczego niewnoszące negocjacje sugerowały, że 2016 będzie ostatnim sezonem rozgrywania kultowej rundy w świątyni szybkości. Jednocześnie spekulowano o możliwym powrocie na tor Imola, który 10 lat temu był organizatorem ostatniej Grand Prix San Marino.

Do Monako, gdzie w miniony weekend rozgrywana była szósta tegoroczna runda Mistrzostw Świata Formuły 1, oprócz prezydenta ACI Sticchiego Damianiego i właściciela toru Monza, zjechali również były kierowca F1, a obecnie prezydent Automobilklubu Włoskiego Ivan Capelli, a także Flavio Briatore. Na zakończenie rozmów w Monte Carlo doszło do zawarcia uścisku dłoni, a Ecclestone niejednokrotnie przyznawał, że ten gest jest ważniejszy niż pisemny dokument.

Wiele wskazuje na to, że teraz pozostaje sporządzenie umowy oraz jej podpisanie. Jeśli wszystko pójdzie gładko, Monza już wkrótce może ogłosić przedłużenie obowiązującego kontraktu na lata 2017-2020.

Źródło: sky.it

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze