Załoga nr 30 od Extreme Speed Motorsports została pozbawiona podium w niedzielnym wyścigu w Silverstone. Prototyp HPD nie przeszedł powyścigowej kontroli technicznej.
W niedzielnej rywalizacji, Scott Sharp, Ryan Dalziel i David Heinemeier-Hansson zajęli trzecie miejsce w swojej kategorii LMP2, przegrywając jedynie z dwoma Ligierami zespołu G-Drive. Po wyścigu, sędziowie dopatrzyli się jednak niezgodności w podwoziu ich prototypu HPD ARX-03b – konkretnie, zbyt nisko umieszczone były przednia i tylna płyta podłogowa. Skutkiem tego, sędziowie skreślili pojazd z wyników wyścigu, odbierając mu pozycję na podium.
Jak stwierdzili przedstawiciele zespołu, powodem błędu były różnice w regulaminach technicznych serii WEC i amerykańskiej USCC, gdzie dotychczas startowały ich dwa pojazdy HPD. Modyfikacje w zawieszeniu sprawiły, iż płyty znalazły się zbyt blisko powierzchni toru, co zostało przeoczone przez techników ESM.
„Byliśmy optymistami co do weekendu, mimo, że nie startowaliśmy jeszcze na Silverstone. Jesteśmy rozczarowani negatywnym wynikiem powyścigowej kontroli technicznej; zdecydowanie nie tak chcieliśmy rozpocząć sezon”
– powiedział Scott Sharp, szef ekipy ESM.
Wskutek decyzji sędziów, załoga nr 30 straci punkty wywalczone w wyścigu – trzecie miejsce przejmie zespół Strakka Racing, który powrócił do walki w nowym prototypie Dome S103. Wyścig w Silverstone był ostatnim, w którym ekipa Extreme Speed wystąpiła w prototypach ARX-03b – w kolejnej rundzie Mistrzostw Świata Endurance, amerykański zespół wystartuje już w Ligierach, które awaryjnie zastąpią w tym sezonie nowe HPD ARX-04.
Wyniki wyścigu znajdziesz TUTAJ
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
