Bahrajn, czy to już tutaj?

Wyścig w Bahrajnie jest w tym roku przedostatnią rundą sezonu WEC. Już tutaj możemy jednak poznać tegorocznego mistrza w kategorii LMP1.

W ubiegłym roku, Bahrajn kończył ośmioodcinkowy sezon Mistrzostw Świata Endurance. W przypadku czołowych prototypów, mistrzów znaliśmy już wcześniej – triumf Audi był do przewidzenia praktycznie już po wizycie w Stanach Zjednoczonych, a przedostatnia runda w Szanghaju tylko dopełniła formalności co do załogi, która zgarnie puchar. I właśnie owe mistrzostwo w przedostatniej rundzie jest jedynym punktem wspólnym co do finałów obu sezonów – nie tylko dlatego, że tym razem, rundą tą jest Bahrajn – ale także dlatego, że w tym roku, bliska pucharu WEC jest załoga Toyoty. To właśnie ona może już teraz przypieczętować swój sukces – w praktyce, wystarczy jej dojechać do mety jako sklasyfikowani.

Nawet w przypadku triumfu André Lotterera, Benoîta Tréluyera i Marcela Fässlera, przewaga Anthonego Davidsona i Sébastiana Buemiego wynosiła wciąż 25 punktów – a więc liczba możliwa do przebicia tylko w przypadku zwycięstwa, zdobycia pole position i totalnej porażki konkurentów. Mało to prawdopodobne, dlatego też Toyota już określana jest jako pierwszymi zwycięzcami WEC innymi, niż Audi – temu pozostaje natomiast walka o triumf wśród producentów, gdzie przewaga Toyoty wciąż jest do pokonania. Ta, na bliskim wschodzie, po raz kolejny wystawi Mike'a Conwaya w miejsce (walczącego w Japonii) Kazuki Nakajimiego – załogi Audi są niezmienione, podobnie jak wciąż starające się o pozycję wyższą, niż trzecie miejsce, Porsche.

Zmian nie zobaczymy również w dwóch załogach Rebelliona – za to w Lotusie, obok Pierra Kaffera pojawią się dwaj nowi goście. Zarówno Francuz Nathanaël Berthon, jak i Szwajcar Simon Trummer, w tym roku walczyli w GP2 – Bethon był jednak obecny również w ELMS, startując w dwóch wyścigach w prototypie ekipy Murphy.

Po zwiększonej ilości pojazdów w Szanghaju, w Bahrajnie znów zobaczymy tylko 5 prototypów LMP2. W przeciwieństwie do LMP1, tu rywalizacja wciąż trwa – prowadzący Siergiej Żłobin ma tylko 8 punktów przewagi nad załogą G-Drive. Olivier Pla, Julien Canal i Roman Rusinow będą się więc starać pokonać załogę SMP i wyjść na prowadzenie – aby w Brazylii przypieczętować sukces nowego Ligiera. SMP będzie oczywiście starało się do tego nie dopuścić – ale raczej na pewno nie będą się oni cieszyli z mistrzostwa już w Bahrajnie.

To, co stało się w Chinach, z pewnością zasmuciło kibiców Ferrari kategorii GTE Pro – nagle ich 50-punktowa przewaga stopniała do poziomu, który w dwóch rundach jest możliwy do przebicia. Jeśli jednak Frédéric Makowiecki będzie chciał to zrobić, w Bahrajnie jego załoga musi pojechać na 120% - a także po cichu liczyć na pech Ferrari nr 51. Każda inna sytuacja to praktycznie triumf Gianmarii Bruniego i Toniego Vilandera – a jeśli ci dojadą do mety przed Francuzem, Brazylia będzie dla nich jedynie 6-godzinnym wyczekiwaniem na otrzymanie pucharu. Aston Martin, wśród załóg jest już praktycznie przegranym – ma jednak szansę na poprawienie miejsca w kategorii producentów. W ich wypadku, ciekawostką jest pojawienie się Abdulaziza Al-Faisala – wnuk pierwszego króla Arabii Saudyjskiej i regularny kierowca wyścigowy pojawi się w pojeździe nr 99 w miejsce Darryla O'Younga.

Inaczej sytuacja wygląda w kategorii GTE Am – tu mistrzami już na pewno będzie jedna z załóg AMR. Pozycję nie do przebicia mają Kristian Poulsen i David Heinemeier-Hansson z nr 95 – konkurentami dla nich są tylko Pedro Lamy, Paul Dalla Lana i Christoffer Nygaard z 98, których strata 31 punktów wciąż, teoretycznie, jest jeszcze do odrobienia. Poulsena i Heinemeiera-Hanssona, w Bahrajnie wspomagać będzie Nicki Thiim – a do stawki powrócą również dwa Ferrari od AF Corse, w tym nr 61 z nową załogą: Jeff Segal, Alessandro Pier Guidi i Alaksandr Talkanitsa.

Różnica między Polską a Bahrajnem, w zimie wynosi tylko 2 godziny – przez co nie powinno być większych problemów z obejrzeniem wyścigu na bliskim wschodzie. Trzeba jednak pamiętać, że w jego wypadku, runda odbywa się od czwartku do soboty – treningi startują już jutro o 13:15 i 17:30 oraz w piątek o 9:10, a kwalifikacje w piątek o 15:00. Sam wyścig rozpoczyna się natomiast w sobotę – start zaplanowany jest na godzinę 13:00. 

Nr Kierowcy Klasa Zespół Samochód
1

Tom Kristensen
Loïc Duval
Lucas di Grassi
LMP1-H Audi Sport Team Joest Audi R18 e-tron quattro
2

André Lotterer
Benoît Tréluyer
Marcel Fässler
LMP1-H Audi Sport Team Joest Audi R18 e-tron quattro
7

Stéphane Sarrazin
Alexander Wurz
Mike Conway
LMP1-H Toyota Racing Toyota TS 040 Hybrid
8
Anthony Davidson
Sébastien Buemi
LMP1-H Toyota Racing Toyota TS 040 Hybrid
9

Simon Trummer
Nathanaël Berthon
Pierre Kaffer
LMP1-L Lotus Lotus CLM P1/01 AER
12

Nicolas Prost
Nick Heidfeld
Mathias Beche
LMP1-L Rebellion Racing Rebellion R-One Toyota
13

Andrea Belicchi
Dominik Kraihamer
Fabio Leimer
LMP1-L Rebellion Racing Rebellion R-One Toyota
14

Marc Lieb
Romain Dumas
Neel Jani
LMP1-H Porsche Team Porsche 919 Hybrid
20

Mark Webber
Brendon Hartley
Timo Bernhard
LMP1-H Porsche Team Porsche 919 Hybrid
26

Roman Rusinov
Olivier Pla
Julien Canal
LMP2 G-Drive Racing Ligier JS P2 Nissan
27

Siergiej Żłobin
Nicolas Minassian
Maurizio Mediani
LMP2 SMP Racing Oreca 03R Nissan
35

David Cheng
Keiko Ihara
Mark Patterson
LMP2 OAK Racing Morgan Judd
37

Kirył Ładygin
Wiktor Szajtar
Anton Ładygin
LMP2 SMP Racing Oreca 03R Nissan
47

Matthew Howson
Richard Bradley
Alexandre Imperatori
LMP2 KCMG Oreca 03R Nissan
51
Gianmaria Bruni
Toni Vilander
GTE Pro AF Corse Ferrari 458 Italia GTC
71
Davide Rigon
James Calado
GTE Pro AF Corse Ferrari 458 Italia GTC
91

Richard Lietz
Jörg Bergmeister
Nick Tandy
GTE Pro Porsche AG Team Manthey Porsche 911 RSR
92
Patrick Pilet
Frédéric Makowiecki
GTE Pro Porsche AG Team Manthey Porsche 911 RSR
97
Stefan Mücke
Darren Turner
GTE Pro Aston Martin Racing Aston Martin Vantage V8
99

Alex MacDowall
Abdulaziz Al-Faisal
Fernando Rees
GTE Pro Aston Martin Racing Aston Martin Vantage V8
61

Jeff Segal
Alessandro Pier Guidi
Alaksandr Talkanitsa
GTE Am AF Corse Ferrari 458 Italia GTC
75

François Perrodo
Emmanuel Collard
Matthieu Vaxivière
GTE Am ProSpeed Competition Porsche 911 GT3 RSR
81

Stephen Wyatt
Michele Rugolo
Andrea Bertolini
GTE Am AF Corse Ferrari 458 Italia GTC
88

Christian Ried
Klaus Bachler
Khaled Al Qubaisi
GTE Am Proton Competition Porsche 911 RSR
90

Gianluca Roda
Paolo Ruberti
Matteo Cressoni
GTE Am 8Star Motorsports Ferrari 458 Italia GTC
95

David Heinemeier-Hansson
Kristian Poulsen
Nicki Thiim
GTE Am Aston Martin Racing Aston Martin Vantage V8
98

Paul Dalla Lana
Pedro Lamy
Christoffer Nygaard
GTE Am Aston Martin Racing Aston Martin Vantage V8

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze