Rebellion Racing wciąż nie ma gotowego do startu prototypu R-One zbudowanego przez warsztat Oreca. Jego starsze Lole B12/60 mogą natomiast nie otrzymać prawa do startu w sezonie 2014.
W cieniu fabrycznych, nowych prototypów Porsche, nowością sezonu 2014 miały być także nowe pojazdy LMP1 szwajcarskiej ekipy Rebellion Racing zbudowane przez francuski warsztat Oreca. O ile jednak zamaskowane Porsche 919 widujemy na torach już od jakiegoś czasu – w przypadku R-One mogliśmy zobaczyć tylko konstrukcję przeznaczoną do testu zderzeniowego. Całego samochodu, Szwajcarzy wciąż nam nie pokazali – i jeśli nie zrobią tego odpowiednio szybko, sytuacja może stać się nieciekawa.
Jest mianowicie mało prawdopodobne, że Rebellion otrzyma zgodę na wykorzystanie swoich Loli B12/60 w pierwszych dwóch wyścigach FIA WEC. Informacja o takiej alternatywie pojawiła się niedawno w związku z niezbudowaniem jeszcze ani jednego prototypu R-One – starsze pojazdy nie spełniają jednak wielu wytycznych nowego regulaminu FIA WEC. Jeśli choć jeden nowy prototyp nie pojawi się więc na torze Paul Ricard na przedsezonowych testach, szwajcarski zespół zobaczymy dopiero na Le Mans 24h.
Po ubiegłotygodniowym teście zderzeniowym, celem warsztatu Oreca będzie więc zbudowanie jednego prototypu, który pojawi się w dniach 28-30 marca na Paul Ricard HTTT. Co do drugiego pojazdu, sugestii jest jeszcze mniej – podobnie, jak brak jest informacji co do kolejnych kierowców ekipy na ten sezon. Być może więc, w pierwszych dwóch wyścigach zobaczymy tylko trójkę Prost-Heidfeld-Beche w jednym prototypie R-One – a drugi wystartuje dopiero na Pętli de la Sarthe.
Osobna sprawa dotyczy konkurenta Rebellion z podkategorii LMP1-L, Lotusa, o którego nowym T129 również wiemy niewiele. Czy zapowiadana w tym sezonie na liczącą 9 pojazdów kategoria LMP1 miałaby nam stopnieć do 6 fabrycznych prototypów? Dowiemy się tego prawdopodobnie dopiero pod koniec marca.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
