Potrójny triumf Porsche 963, Manthey PureRxcing wygrywa w klasie GT3

Zespół Porsche Penske Motorsport w przebojowym stylu odniósł swoje pierwsze zwycięstwo z Porsche 963 w Długodystansowych Mistrzostwach Świata FIA WEC. Podczas inauguracji sezonu w Katarze jako pierwszy metę minął samochód nr 6, który prowadzili trzej kierowcy fabryczni: Kévin Estre (Francja), André Lotterer (Niemcy) i Laurens Vanthoor (Belgia). Bliźniaczy samochód z numerem 5 ukończył wyścig na dystansie 1812 km na trzecim miejscu. Triumf Porsche dopełniła ekipa kliencka Hertz Team Jota, która zajęła drugą pozycję. To nie koniec sukcesów producenta sportowych aut ze Stuttgartu-Zuffenhausen: w nowej klasie LMGT3 zwyciężyło 911 GT3 R w barwach Manthey PureRxcing.

Już na początku 10-godzinnego wyścigu Porsche 963 okazało się samochodem nie do pokonania. Michael Christensen (Dania) w hybrydowym prototypie z numerem 5 startował z pole position i chociaż stracił prowadzenie na pierwszym okrążeniu, na jego miejsce szybko «wskoczył» Laurens Vanthoor (Belgia) za kierownicą bliźniaczej maszyny numer 6. Po około 90 minutach jego 687-konny samochód wyścigowy z Weissach wjechał na pozycję lidera i w ciągu kolejnych ośmiu godzin oddał ją jedynie na krótko ze względu na inny rytm pit stopów. Ostatecznie trio Estre/Lotterer/Vanthoor wygrało emocjonujący wyścig na torze Lusail International Circuit z ponad 30-sekundową przewagą, odnosząc pierwsze zwycięstwo w mistrzostwach świata dla fabrycznego zespołu Porsche Penske Motorsport.

Za dnia rywalizacja odbywała się w słonecznych, ciepłych warunkach, ale w ostatnich godzinach temperatura powietrza znacząco spadła. Porsche 963 z numerem 5 konsekwentnie utrzymywało się na drugiej pozycji, jednak jego kierowcy – Campbell, Christensen i Makowiecki – musieli dwukrotnie odwiedzić boks z powodu uszkodzonej opony. W ostatniej chwili Matt Campbell, zwycięzca tegorocznego wyścigu na torze Daytona, zaliczył imponujący powrót do rywalizacji i wywalczył trzecie miejsce na mecie. Trzeba przyznać, że zespół skorzystał także na pechu Peugeota; francuska maszyna przez długi czas utrzymywała się na drugiej pozycji, ale na ostatnich okrążeniach zatrzymała ją usterka techniczna.

„Niezwykle ciężko pracowaliśmy i zostaliśmy za to wynagrodzeni – w najlepszy możliwy sposób. Ten sukces trudno opisać słowami” – skomentował Thomas Laudenbach, wiceprezes ds. Porsche Motorsport. „Wszyscy zaangażowani wykonali nienaganną robotę. Zespół i kierowcy zapewnili imponujący występ. Gratulacje także dla całej ekipy w Weissach. Nikt nie spodziewał się potrójnego sukcesu Porsche. Ale wyrazy szacunku kieruję także do ekipy Peugeota – gorzki jest smak niepowodzenia tak blisko mety. Oni zasłużyli, aby stać na podium razem z nami. Na dodatek Porsche 911 GT3 R w barwach Manthey PureRxcing zwyciężyło w nowej klasie LMGT3. Początek sezonu nie mógł być lepszy”.

„Razem z naszym zespołem Porsche Penske Motorsport osiągnęliśmy dziś kolejny kamień milowy” – powiedział Roger Penske, założyciel zespołu i prezes Penske Corporation. „To projekt długoterminowy, z którym wystartowaliśmy dawno temu. Naszej pierwszej wygranej w generalnej klasyfikacji mistrzostw FIA WEC u progu sezonu 2024 towarzyszą wspaniałe uczucia. To wynik niestrudzonych wysiłków wszystkich członków zespołu”.

„Nasz zespół Porsche Penske Motorsport rozpoczął nowy sezon w doskonałym stylu, i to po obu stronach Atlantyku” – zaznaczył Jonathan Diuguid, dyrektor zarządzający Porsche Penske Motorsport, i dodał: „Zwyciężyliśmy już na Daytonie, a dziś w Katarze obie nasze maszyny były niezwykle szybkie – i zostały nagrodzone zwycięstwem oraz miejscem na podium. Ten sukces stanowi efekt naszej ciężkiej pracy. Na całym dystansie daliśmy z siebie wszystko. Było ciężko, aż do ostatniego okrążenia. Teraz wszyscy nie możemy się doczekać kolejnych wyścigów”.

Także Hertz Team Jota, zespół klienta Porsche, zaprezentował w Katarze potencjał Porsche 963. Dwaj brytyjscy kierowcy Callum Ilott i Will Stevens oraz Francuz Norman Nato zasiadający za kierownicą samochodu nr 12 pojechali bezbłędny wyścig i zameldowali się na mecie na drugim miejscu. Bliźniaczy prototyp kierowany przez byłego mistrza świata Formuły 1 Jensona Buttona z Wielkiej Brytanii, jego rodaka Phila Hansona i Olivera Rasmussena z Danii na długich odcinkach utrzymywał się w pierwszej ósemce, ale na około 30 minut przed końcem musiał się wycofać. Identyczny hipersamochód w barwach Proton Competition, obsadzony kierowcami: Julienem Andlauerem z Francji, Neelem Jani ze Szwajcarii i Harrym Tincknellem z Wielkiej Brytanii, zakończył otwarcie sezonu na jedenastej pozycji.

W nowej kategorii LMGT3 punkt odniesienia ustanowiła doświadczona ekipa kliencka Porsche z niemieckiego regionu Eifel – Manthey PureRxcing. Jej Porsche 911 GT3 R niemal na całym dystansie zdominowało liczącą 18 samochodów stawkę LMGT3. Po zdobyciu tytułu w serii Asian Le Mans Series kierowcy Klaus Bachler z Austrii, Joel Sturm z Niemiec i Alex Malykhin z Wielkiej Brytanii odnieśli zwycięstwo w inauguracji sezonu mistrzostw FIA WEC w Katarze. Drugie 911, w barwach Manthey EMA, zajęło piętnaste miejsce.

„Wygraliśmy w ten weekend pierwszą rundę mistrzostw świata w kategorii maszyn FIA GT3. To nowy rozdział w historii wyścigów” – powiedział Sebastian Golz, menedżer projektu Porsche 911 GT3 R. „Od wysiłków rozwojowych całej ekipy projektowej aż po testy oraz przygotowanie zespołu Manthey i ich kierowców do wyścigu – nasza praca zespołowa przyniosła owoce. Napawa mnie to szczególną dumą. Z Kataru zabierzemy ze sobą kilka spostrzeżeń i odrobimy pracę domową, ponieważ to dopiero początek wymagającego sezonu”.

Dzięki sukcesom w najwyższej klasie Hypercar Porsche i zespół fabryczny Porsche Penske Motorsport prowadzą obecnie we wszystkich tabelach mistrzostw. Hertz Team Jota zajmuje pierwsze miejsce wśród prywatnych ekip w rankingu FIA WEC, a Manthey PureRxcing jest liderem w klasie LMGT3. Drugą rundę Długodystansowych Mistrzostw Świata FIA (WEC) – 6-godzinny wyścig w Imoli – zaplanowano na 21 kwietnia. Będzie to debiut WEC na tamtejszym torze Formuły 1, po poprzednich wyścigach we włoskiej Monzy.

Komentarze kierowców po wyścigu

Kévin Estre (Porsche 963 nr 6): „Jestem niesamowicie dumny, że osiągnęliśmy to wszyscy razem. Nasz samochód był dziś wyjątkowo mocny, a zespół pracował bez zarzutu. Jednak nie było to tak proste, jak mogłoby się wydawać z boku – zdecydowanie nie! Mieliśmy wiele trudnych sytuacji, zaliczyliśmy też kontakty z innymi samochodami. Dwie godziny przed metą doszło do kolizji, która pociągnęła za sobą znaczne uszkodzenia. Ale nawet z takim samochodem daliśmy radę. Dziękuję wszystkim w zespole i moim kolegom ze składu”.

André Lotterer (Porsche 963 nr 6): „Długo na to czekałem i wreszcie jest – moje pierwsze zwycięstwo dla Porsche! Dziś na najwyższym stopniu podium stanęło trzech kierowców maszyny numer 6, ale ten triumf jest zasługą każdej osoby w zespole. Wszyscy pracowali niesamowicie ciężko i jeszcze przed nowym sezonem poprawili wiele rzeczy. Samochód spisywał się po prostu idealnie. W wyścigu doświadczyliśmy też kilku trudnych momentów, ale zachowaliśmy spokój i przywieźliśmy zwycięstwo. Chcemy kontynuować tę passę”.

Laurens Vanthoor (Porsche 963 nr 6): „Jestem absolutnie zachwycony. Marzyłem o tym dniu od dawna! To po prostu niesamowite widzieć, jak duży postęp poczyniliśmy w porównaniu z początkiem poprzedniego sezonu. Znacząco awansowaliśmy we wszystkich obszarach. Wspaniale jest w tym uczestniczyć. Jestem dumny z tego, co osiągnęliśmy, i zapamiętam ten moment na wiele lat”.

Frédéric Makowiecki (Porsche 963 nr 5): „Co za wspaniały początek nowego sezonu mistrzostw WEC – od zwycięstwa bliźniaczego samochodu i trzeciego miejsca dla naszego Porsche 963. Po kilku niepowodzeniach zrobiliśmy wszystko, aby wrócić na szczyt. No dobra, nie do końca się udało, ale przynajmniej wszyscy razem stanęliśmy na podium. Teraz czas, byśmy razem z zespołem poświętowali dzisiejsze zwycięstwo. Fantastycznie jest rozpocząć rok w takim stylu, zwłaszcza po trudnym sezonie 2023”.

Norman Nato (Porsche 963 nr 12): „Przed rozpoczęciem wyścigowego weekendu trudno było wyrokować, jak wypadniemy na tle innych w swojej klasie. Czy spodziewaliśmy się, że zajmiemy miejsce na podium? Prawdopodobnie nie – ale zrobiliśmy to! I jest wspaniale! Nie mogę już doczekać się następnego wyścigu”.

Harry Tincknell (Porsche 963 nr 99): „To był dla nas tydzień nauki. Ostatni raz ścigałem się tym samochodem w Bahrajnie, jeszcze w zeszłym roku. Teraz wiele rzeczy było dla nas nowych, nieznanych. Wspaniale jest mieć Juliena na pokładzie. Praca zespołowa przebiega sprawnie. Nasze wyścigowe tempo czasami było świetne, ale musimy utrzymywać je jeszcze bardziej konsekwentnie. Najważniejsze – bardzo się cieszę ze zwycięstwa Porsche!”.

Klaus Bachler (Porsche 911 GT3 R nr 92): „Co za niesamowity wynik! To był mój pierwszy wyścig w Długodystansowych Mistrzostwach Świata FIA, więc zwycięstwo w wyścigu to po prostu spełnienie marzeń. Wielkie dzięki dla mojej ekipy i pozostałych kierowców. Włożyliśmy w ten projekt mnóstwo energii i wszystko skrupulatnie przygotowaliśmy. Mamy pierwsze zwycięstwo. Zostało siedem wyścigów, w tym 24-godzinny maraton Le Mans. W skrócie – jeszcze wiele przed nami”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze