Poważny wypadek Toyoty GR010 Hybrid #7, za kierownicą którego znajdował się José María López, spowodował wywieszenie czerwonej flagi po przejechaniu 3,5 godziny inaugurującego sezon WEC 1000 mil Sebring.
Toyota z impetem uderzyła w bariery po prawej stronie zakrętu 15 amerykańskiego toru. López na szczęście wyszedł z tego wypadku bez szwanku i o własnych siłach opuścił rozbity hipersamochód, zaś kontrola w centrum medycznym nie wykazała żadnej kontuzji.
Do tego wypadku doszło wskutek innego incydentu, który miał miejsce dosłownie kilka chwil wcześniej. López uderzył w barierę w zakręcie 9 wskutek kontaktu z Porsche 911 RSR-19 ekipy Dempsey-Proton Racing startującej w GTE Am, zaś w momencie kolizji za kierownicą tego samochodu znajdował się Julien Andlauer.
Big OFF for @pechito37 and @TGR_WEC. José is OK and has walked out of the car. #WEC #1000MSebring pic.twitter.com/1wlD0rvf3W
— WEC (@FIAWEC) March 18, 2022
Do momentu przerwania wyścigu, aby naprawić uszkodzone uderzeniem bariery, López znajdował się na prowadzeniu nad siostrzaną Toyotą #8 z Brendonem Hartleyem za kierownicą, jednak strategicznie przewagę miało Alpine A480, które w chwili obecnej jest liderem wyścigu. Francuski zespół kontrolował również tempo przez pierwsze trzy i pół godziny, a przy wywieszeniu czerwonej flagi André Negrão był co prawda drugi ze stratą prawie 20 sekund do Hartleya, jednak odbył już swój zaplanowany pit stop.
Na trzecim miejscu znajdował się Glickenhaus #708, który nie miał żadnych problemów na torze i plasował się przed wszystkimi prototypami LMP2, jednak bolączką ekipy były dość wolne pit stopy.
W samej klasie LMP2 liderem była Prema Orlen Team z Louisem Delétrazem za kierownicą, a jego partnerem jest m. in. Robert Kubica. Deletraz po ostatniej turze postojów znajdował się na czele przed dwoma prototypami Oreca 07 – Gibson ekipy United Autosports. Wcześniej Josh Pierson w United Autosports #23 był liderem, jednak jego zmiennik Paul di Resta spadł na trzecie miejsce z powodu zmiany kierowcy, zaś Delétraz pozostał podczas tej tury za kierownicą.
W GTE Pro na czele znajdowało się Corvette Racing #64, wykorzystując 15-sekundowe kary nałożone na oba samochody Porsche z powodu nieprzestrzegania zasad podczas procedury startowej.
NorthWest AMR zdominowało klasę GTE Am do momentu czerwonej flagi dzięki bardzo dobrej jeździe ze strony Paua Dalla Lany i Davida Pittarda. Obecnie kierownicę przejął Nicki Thiim.
Źródło: sportscar365.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.