Alpine na pole position w Sebring, wypadek IEC

Nicolas Lapierre zdominował kwalifikacje do piątkowego wyścigu 1000 mil Sebring Długodystansowych Mistrzostw Świata FIA WEC. Francuz za kierownicą Alpine A480 o ponad sekundę pokonał swojego rodaka Oliviera Pla z ekipy Glickenhaus. Pierwszy rząd w klasie GTE Pro zajęło Porsche.

Kierowcy prototypów zwlekali chwilę z wyjazdem na tor Sebring International Raceway po zapaleniu się zielonego światła na końcu alei serwisowej. Jako pierwszy zrobił to Matthieu Lahaye z ekipy Ultimate, który wykręcił 1:53,744. Dwie minuty później to osiągnięcie poprawili Nicklas Nielsen z AF Corse, Jonathan Aberdein z Jota i Filipe Albuquerque z United Autosports USA, który obniżył poprzeczkę na 1:50,155.

Lapierre potrzebował kilku minut, by się rozpędzić i w połowie 10-minutowej sesji wykręcił czas 1:48,366, który wystarczyłby do wywalczenia pole position. Francuz na swoim kolejnym kółku pojechał jeszcze szybciej, kończąc kwalifikacje z wynikiem 1:47,407.

To pierwsze pole position, które Francuz wywalczył dla zespołu Alpine. Dla francuskiej marki to z kolei drugi triumf kwalifikacyjny w WEC – swoje pierwsze pole position zespół zdobył do ubiegłorocznego wyścigu 8h Portimão.

Najszybszy w klasie LMP2 był Nielsen, który niecałą minutę przed końcem sesji wykręcił 1:49,014, plasując się przed Brendonem Hartleyem w Toyocie #8. José María López w siostrzanej Toyocie #7 zaliczył jeszcze gorszy występ, plasując się za dwójką kierowców United Autosports USA – Albuquerque w #22 oraz Paulem di Restą w #23. Brytyjczyk zajmował pierwsze miejsce na cztery minuty przed końcem, lecz zjechał do boksów i powrócił na tor dopiero w ostatnich sekundach, lecz w rozpoczęciu szybkiego okrążenia przeszkodziła mu czerwona flaga.

Wywołał ją Fabio Scherer, który zastępuje w ten weekend Alexa Brundle’a w polskiej ekipie Inter Europol Competition. Szwajcar wypadł z toru na wyjściu z pierwszego zakrętu i uderzył w barierę z opon. Załoga #34 zajęła ostatnie miejsce wśród prototypów.

🔴 RED FLAG 🔴

Big hit into the wall for Scherer in the
🟦#34 Inter Europol Competition. Session stopped, and a lot of work to do for the mechanics overnight…#WEC/#1000MSebring pic.twitter.com/BvlFbrAuXj

— The Racing Blog | Sebring 🇺🇸 (@theracingblog_) March 17, 2022

Czerwona flaga nastąpiła akurat w momencie, gdy swoje ostatnie pomiarowe okrążenie rozpoczynał Robert Kubica. Reprezentant Prema Orlen Team musiał więc zadowolić się wcześniejszym wynikiem 1:50,057, dającym mu 6. miejsce w klasie LMP2.

Rywalizację o pole position w klasie GTE Pro rozstrzygnęli pomiędzy sobą kierowcy Porsche. Na niecałą minutę przed końcem sesji Gianmaria Bruni w samochodzie #91 wykręcił czas 1:57,383 – o 0,019 sekundy lepszy od jego zespołowego kolegi Michaela Christensena w #92. Duńczyk przejechał jednak jeszcze jedno szybkie okrążenie i przejechał pod flagą w szachownicę, zatrzymując zegar na 1:57,233 i w ostatnim momencie odbierając pole position z rąk Włocha.

Plany kierowców Porsche próbował pokrzyżować Nick Tandy w Corvette. Brytyjczyk przez większość sesji dorównywał rywalom z niemieckiej ekipy, lecz ostatecznie stracił do Christensena 0,463 sekundy.

James Calado i Antonio Fuoco w Ferrari od AF Corse byli wolniejsi o ponad dwie sekundy od Christensena i uplasowali się na piątym i szóstym miejscu – za najszybszym kierowcą klasy GTE Am, którym był Ben Keating w Astonie Martinie #33 od TF Sport.

10-minutowa sesja dla samochodów GTE również została przerwana, po tym jak Nicolas Leutwiler obrócił się w ostatnim zakręcie i uderzył w bandę. Szwajcar zdołał jednak powrócić do boksów i od tego momentu kwalifikacje toczyły się bez dalszych przeszkód.

Piątkowy wyścig na dystansie 1000 mil rozpocznie się o godzinie 17 polskiego czasu. Kierowcy i zespoły będą w nim walczyć o maksymalnie 38 punktów – o połowę więcej niż w przypadku zwykłego, 6-godzinnego wyścigu.