Toyota nie do pokonania

Anthony Davidson był najszybszy w ostatniej sesji treningowej przed wyścigiem na Silverstone. Na czele klas GTE, tym razem znalazły się dwa Fordy.

Już po raz trzeci, załogi Toyoty nie pozwoliły konkurentom z Porsche zakończyć treningu na czele tabeli. Choć jeszcze na kwadrans przed końcem sesji, na jej czele widniały dwa 919 – decydujący cios zadał Anthony Davidson, nieco ponad 10 minut przed jej zakończeniem jako jedyny schodząc poniżej granicy 1:40. Neel Jani oraz Brendon Hartley musieli zadowolić się miejscami 2-3, pokonując jedynie José María Lópeza z drugiej TS050 – bardziej niepokojącym w jego przypadku było jednak zderzenie z jednym z Aston Martinów podczas wyprzedzania pojazdów GT, które na szczęście dla Argentyńczyka skończyło się jedynie ostrzeżeniem od sędziów. Prywatny prototyp od ByKolles znów znalazł się daleko za fabrycznymi konkurentami, przegrywając również z aż ośmioma pojazdami słabszej klasy LMP2.

Z tych, na czele znalazł się tym razem Matthieu Vaxivière z TDS Racing, najlepszym czasem wszystkich trzech sesji o niecałe 0.4 sekundy pokonując Pierra Thirieta z  G-Drive, a o ponad sekundę Thomasa Laurenta z DC Racing. Słabiej spisali się tym razem kierowcy Valliante Rebellionów, najszybszy z nich Julien Canal o przeszło 2 sekundy przegrywając z rezultatem lidera.

W klasie GTE Pro, po Aston Martinie i Porsche, najszybszym tym razem był Ford – a konkretnie obydwa z nich, i to za sprawą czterech ich kierowców. Dwa najlepsze czasy uzyskali kierowcy z załogi nr 67, Andy Priaulx i Harry Tincknell, pokonując kolegów z nr 66, Stefana Mücke i Oliviera Pla – w końcu w czołówce pojawiły się również i Ferrari, Alessandro Pier Guidi, James Calado i Davide Rigon pokonując pozostałych konkurentów.

Najszybszym kierowcą z klasy GTE Am był natomiast Pedro Lamy – niestety, jego samochód był również ofiarą zderzenia z Toyotą, czego skutkiem były kapeć i zniszczone koło. Drugie miejsce zajął Matt Griffin w Ferrari od Clearwater Racing, a trzecie Francesco Castellacci z siostrzanego 488 od Spirit of Race – dwa Porsche tym razem okazały się najsłabsze tu i przez to w całej stawce.

Wyniki treningu znajdziesz TUTAJ

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze