Rosja na czele deszczowych kwalifikacji

Michaił Aljoszyn zaimponował w fatalnych warunkach atmosferycznych, zdobywając pole position do sobotniego Rolex 24 at Daytona za kierownicą prototypu BR01 od SMP Racing.

Tradycyjnie na tor jako pierwsze wyjechały samochody klasy GT Daytona. Po serii okrążeń pokonywanych przez kolejnych kierowców, na czele na dłużej zadomowił się Leeh Keen w Porsche. Z nim walczyli jednak Norbert Siedler i Marc Basseng. Ta trójka zmieniała się na czele w ostatnich 5 minutach, do momentu kiedy Siedler wyszedł na prowadzenie z wynikiem 2:05,798, dystansując rywali na półtorej sekundy. Basseng następnie wyszedł na drugie miejsce, zmniejszając tę różnicę o połowę, kończąc sesję przed Keenem.

Deszcz nie przestawał padać w czasie kwalifikacji klasy GT Le Mans, co sprawiło duże problemy. Pomimo opon Michelin w jedynej klasie o dowolnym wyborze dostawcy, po 6 minutach sesji Gianmaria Bruni stracił panowanie nad nowym Ferrari 488 i uderzył w barierę z opon, a chwilę później z toru wypadł Toni Vilander w podobnym samochodzie. Sesja została przerwana na 9 minut przed końcem, by usunąć uszkodzone Ferrari z drogowej części toru.

Sesja została wznowiona już po upływie regulaminowego czasu, lecz dyrekcja wyścigu zdecydowała umożliwić kierowcom przejechanie 10 minut pod zieloną flagą. W „doliczonym” czasie najlepsze czasy padły dzięki zawodnikom Porsche – Nick Tandy wywalczył pole position z 2:01,408, pokonując o prawie sekundę zespołowego kolegę Fréderika Makowieckiego i Johna Edwardsa w BMW.

W klasie PC najlepszy czas uzyskał Johnny Mowlem, uzyskując 2:05,708 za kierownicą prototypu BAR1 Motorsport. Za nim uplasowali się Stephen Simpson i Ryan Eversley.

Jako ostatnie na tor wyjechały prototypy. Jako pierwszy reprezentacyjny czas uzyskał Michaił Aloszyn w BR01, lecz szybko poprawili go Luis Felipe Derani i Oswaldo Negi, ustawiając poprzeczkę na 2:11,753. W ten sposób na czele znalazły się dwa Ligiery, lecz Aloszyn nie poddawał się i po ustanowieniu kolejno 2:08,839 i 2:06,517, wywalczył pole position z wynikiem 2:05,793. Pokonał on Deraniego i Negriego. Dopiero na czwartym miejscu był Ricky Taylor w najlepszym prototypie DP, a pierwszą piątkę zamknął Alex Wurz.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze