Organizatorzy serii United Sports Car Championship zatwierdzili limity BoP przeznaczone dla ekip obecnych na torze Sebring. W stosunku do wyścigu w Daytona, doszło do kilku zmian.
Najważniejsze zmiany zaszły wśród czołowych prototypów, które na Sebring mają w końcu stanowić równorzędnych dla siebie przeciwników. Najszybsze pojazdy Chevrolet DP będą musiały mieć o 0.7 mm mniejszą zwężkę w dolocie powietrza – a także ogranicznik obrotów ustalający maksymalne obroty silnika na poziomie 7450 obr./min. O 0.6 mm większą zwężkę otrzymają za to prototypy Daytona z silnikami Ford EcoBoost, które dzięki temu będą miały większą moc – dodatkowo, o 70 milibarów zwiększy się także ciśnienie powietrza. Ciśnienie na poziomie 1844 milibarów otrzymają nowe silniki HPD, które będą miały również identyczne zwężki powietrza, co jednostki napędowe Forda.
Dodatkowo, głównie wskutek zmiany kształtów toru na bardziej kręty, zmienią się również cechy aerodynamiczne pojazdów. Prototypy Daytona otrzymają tu nowy, przygotowany przez IMSA dyfuzor, który razem z dodatkowymi elementami aerodynamicznymi mają zrównoważyć docisk pojazdu w tylnej części nadwozia. Prototypy Le Mans będą mogły za to wykorzystać pakiet silnego docisku aerodynamicznego, który nie obowiązywał na torze w Daytona Beach.
W pozostałych kategoriach, zmiany będą tu niewielkie. W GTLM, niemal wszystkie pojazdy otrzymają mniejsze zbiorniki paliwa – od minus 1 litra u Porsche po minus 7 litrów u Corvette. W BMW Z4 GTE dokonane zostaną zmiany w wysokości nadwozia. W kategorii GTD, pojazdy zyskają za to na objętości zbiorników paliwa – a także otrzymają większą dowolność w wysokości tylnego skrzydła.
Wyścig Sebring 12 Hours odbędzie się 15 marca.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
