Nie zespół, a konkretna załoga punktowana będzie w klasyfikacji drużynowej serii USCC. Zmianę wprowadziła organizacja IMSA, zmieniając założenia pochodzące z ALMS.
Pierwotnie, łącząca Amerykańską Serię Le Mans i wyścigi Rolex Sports Car Series rywalizacja United Sports Car Championship miała prowadzić dwie klasyfikacje punktowe: indywidualną kierowców oraz zespołów. W przypadku tej drugiej, punkty miały być liczone według systemu z ALMS – a więc gdy dana ekipa wystawiała do walki w wyścigu kilka samochodów, brać pod uwagę punkty zdobyte przez najlepszy z nich na mecie. Już po wyścigu w Daytona, organizacja IMSA zdecydowała się jednak zmienić system klasyfikacji – i przejść na ten stosowany m.in. w FIA WEC.
W praktyce, klasyfikacja zespołów stanie się więc klasyfikacją załóg z konkretnych samochodów. W przeciwieństwie do sezonu 2013 ALMS, o wspólne mistrzostwo nie będą już walczyły dwie C7.R ekipy Corvette Racing czy dwa Z4 GTE od BMW Team RLL w kategorii GTLM – obecność dwóch samochodów tych zespołów nie zwiększy ich szans na tytuł mistrza w stosunku do pojedynczych pojazdów wystawianych przez Risi Competizione czy rozpoczynająca sezon od wyścigu w Sebring ekipa Team Falken Tire. Teraz, każda z Corvette będzie walczyć o tytuł najlepszego zespołu indywidualnie – podobnie, jak BMW, Vipery i Porsche.
Przez nową klasyfikację przeszły już wyniki wyścigu w Daytona. Niezmienione pozostały natomiast decyzje co do klasyfikacji indywidualnej – jedyną zmianą jest, iż każdy kierowca obecny w danym wyścigu otrzyma "punkt startowy" nawet, jeśli wyścigu nie ukończy lub nie będzie obecny na torze przez wymagany, regulaminowy czas.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.