W roku 2020 na amerykańskich i kanadyjskich torach wyścigowych w serii IMSA pojawią się na starcie dwa Lamborghini ekipy GRT Grasser Racing. Ekipa z Austrii startowała już w IMSA, wygrywając dwukrotnie z rzędu wyścig 24-godzinny Daytona w kategorii GT Daytona. W tym roku na swoje konto zespół GRT wygrał również wyścig 12-godzinny na torze Sebring. Rok 2020 ma być pierwszy dla ekipy, która pojedzie cały sezon IMSA.
Szef GRT Grasser Racing nie krył zachwytu startu w serii IMSA. W wywiadzie z sportscar365 Gottfried Grasser chwalił serię IMSA w następujących słowach: „Są to fantastyczne wyścigi. Pojechałem na wyścig w Atlancie, na Petit Le Mans i był niesamowity tłum ludzi oraz zainteresowanych tymi mistrzostwami”
.
Dwa samochody IMSA będą miały bazę w garażach Starworks Motorsport na Florydzie na początku grudnia. Załoga ma się składać z dwóch europejskich mechaników. Szef ekipy GRT mówił również o tym wszystko jest zorganizowane i zapięte na ostatni guzik, a sam zespół będzie funkcjonował na Florydzie od grudnia.
W sezonie 2019 zespół GRT wystartował w dwóch wyścigach IMSA Michelin Endurance Cup, zaś dwa pozostałe wyścigi na Watkins Glen i na Road Atlanta zostały przez Austriacki zespół porzucone, co sam Gottfried przyznał, że było błędem.
Priorytetem dla tego zespołu był start w 6-godzinnym wyścigu w Misano, który nakładał się z 6-godzinnym wyścigiem na Watkins Glen. Po nie wystartowaniu w trzecim wyścigu Michelin Endurance Cup, ekipa zdecydowała się nie wystawiać auta na event Petit Le Mans, który stracił automatycznie szansę na mistrzostwo.
Źródło: sportscar365.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
