Filipe Albuquerque w Cadillaku #5 od Action Express Racing prowadzi po trzech godzinach 12-godzinnego wyścigu w Sebring. Portugalczyk uniknął problemów, jakie dotknęły dotychczasowych liderów wyścigu.
Druga godzina rywalizacji rozpoczęła się dramatycznie dla Joëla Millera w Maździe nr 70. Na końcu najdłuższej prostej toru w jego prototypie awarii uległy hamulce i uderzył on w barierę z opon, wywołując pierwszą neutralizację wyścigu. Kierowca wyszedł z pojazdu o własnych siłach, co więcej po dokonaniu napraw powrócił on do rywalizacji z 40 okrążeniami straty.
Scary ride, mega that @joelmilleracing walked away & is just fine. #Sebring12 pic.twitter.com/X2AGfK8xdq
— IMSA (@IMSA) 18 marca 2017
Kolejne problemy podczas postojów w boksach mieli zdobywcy pole position z Rebellion Racing. Awaria rozrusznika kosztowała zespół dwa okrążenia i spadek na koniec stawki prototypów. Szwajcarska ekipa zdołała odzyskać jedno z okrążeń, pozostając na torze podczas drugiej neutralizacji wyścigu, jaką wywołał lider wyścigu Eric Curran, który zderzył się z Nissanem nr 22 i zatrzymał na środku toru, po czym nie mógł odpalić swojego Cadillaka i stracił trzy okrążenia.
Po tych przygodach, na drugie i trzecie miejsce awansowali Chris Miller z JDC-Miller Motorsports i Alex Lynn z Wayne Taylor Racing, pomiędzy którymi wywiązała się ostra walka na torze pod koniec trzeciej godziny rywalizacji.
W klasie GT Le Mans, po początkowych problemach i konieczności startu z alei serwisowej, na czoło stawki powróciła zwycięska załoga kwalifikacji w Fordzie #67. Drugie miejsce zajmuje Jan Magnussen w Corvette #3, a pierwszą trójkę uzupełnia James Calado w Ferrari #62.
Stawce GT Daytona przewodzi Christopher Mies w Audi #29, mający za sobą Matteo Cressoniego w Ferrari #63 i Richarda Antinucciego w Lamborghini #11.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
