Dwaj faworyci polegli, Lukas wciąż wysoko

Mercedes nr 2 prowadzi po 6 godzinach wyścigu w Dubaju. Na koniec stawki spadli dwaj faworyci, obaj zaliczając fatalne uszkodzenia w godzinie czwartej.

Najpierw Stadler, a teraz Fach Auto Tech i Black Falcon – kolejni faworyci odpadają z rywalizacji wskutek różnych awarii i zderzeń. Powód, dla którego do boksów zjechało Porsche nr 12, znany nie jest – wyraźnie natomiast było widać, co stało się z Mercedesem nr 3 ekipy Abu Dhabi Black Falcon, który do boksów zjeżdżał z uszkodzonym tylnim kołem. Ten niestety pozostał na dłuższy czas w boksach, podobnie jak Stadler praktycznie do zera niwelując szanse na kolejne zwycięstwo – jedynie Porsche ekipy Fach Auto Tech powróciło na tor, choć ze stratą 15 okrążeń do lidera.

A tym, po sześciu godzinach, wciąż jest Mercedes nr 2 zespołu Black Falcon. Jadący w nim Oliver Webb, którego w połowie godziny szóstej zmienił Yelmer Buurman, mają już okrążenie przewagi nad drugim Aston Martinem ekipy KPM – a w nim, Stefan Mücke wypracował niemal równie dużą przewagę nad kolejnym przeciwnikiem w stawce. Tym, przez dłuższy czas był nieco niespodziewanie Włoch Matteo Cairoli z Porsche drugiej załogi Fach Auto Tech, nr 11 – gdy jednak Cairoliego zmienił Heinz Bruder, Porsche spadło na miejsce piąte, tracąc także prowadzenie wśród załóg A6-Am.

W pierwszej trójce, obecnie widnieje Mercedes ekipy SPS Automotive, który dzięki Patrickowi Assenheimerowi pokonał kilku konkurentów. Podobnie, bardzo dobrze spisał się czwarty Jordan Grogor w Ferrari zespołu Dragon Racing – co więcej, jego w kolejnych godzinach zmieni Matt Griffin. Do czołowej dziesiątki dostał się także lider kategorii 997, Porsche ekipy Black Falcon – załoga ta wyprzedza m.in. Corvette ekipy V8 Racing, Mercedesa od RAM Racing czy GDL Racing. Już czternasty jest Peter Kox, który w Ferrari ekipy Scuderia Praha kontynuuje staranie o pojawienie się w czołówce – a prócz załóg Black Falcon i Fach Auto Tech, wypadł z niej także Mercedes ekipy GTRussian.

Mimo tego, swój trzeci zjazd wyraźnie opóźnił Matteo Cairoli z Porsche drugiej załogi Fach Auto Tech, nr 11 – przez co przez dłuższy czas, to ona widniała za Oliverem Webbem z Mercedesa nr 2. Wolf Nathan wyprzedzał Patricka Assenheimera z SPS Automotive, który powrócił do czołówki – a ten miał niewielką przewagę nad Barazettim oraz Jordanem Grogorem z Ferrari ekipy Dragon Racing. Wysokie, ósme miejsce utrzymywał lider kategorii 997, wyprzedzając m.in. Mercedesa ekipy Gravity Racing International – a dziesiątkę zamykał Tom Onslow-Cole z RAM Racing.

Co do kategorii 997, na prowadzenie, załogę nr 26 wyprowadził jeszcze Andreas Weishaupt, który powiększył przewagę nad Mirosławem Konopką. Słowak jadący dla Lukas Motorsport utrzymywał drugie miejsce, wyprzedzając załogi GDL i Black Falcon – niestety, nie udało się to jego zmiennikowi, Grzegorzowi Moczulskiemu. Ten przegrał najpierw z Kim Keong Liamem z GDL, a potem z Gerwinem Schuringiem z Black Falcon nr 25 – przez co załoga Lukas Motorspor jest obecnie czwarta w swojej kategorii.

Lepiej, sytuacja Polaków wyglądała w kategorii A3T, gdzie Adam Gładysz wyszedł na prowadzenie przed Samiego Moutrana. Na początku godziny piątej, Gładysz zjechał na trzeci pit-stop, zmieniając się z Dylanem Pereirą – a ten zdołał utrzymać przewagę nad załogą Memac Ogilvy. A2, za kierownicą Golfa ekipy KPM, Toma Wilsona zmieniła Gosia Rdest – i tylko w załodze nr 124 wciąż nie widzieliśmy Polaka, Macieja Dreszera.

W innych kategoriach, w SP2 liderem wciąż był pojazd GC Automotive, o 4 okrążenia wyprzedzając już nie Forda Focusa V8, ale Audi R8 od Red Camel-Jordans, a w SP3 nadal prowadziła Ginetta nr 205 zespołu Nova Race, już o 2 okrążenia wyprzedzając siostrzaną nr 163 od Optimum Motorsport. W A5 liderem jest BMW czeskiego RTR Projects, spychając BMW nr 77 ekipy JR Motorsports na drugie miejsce.

Także i ta część wyścigu przynosiła kilka spowolnień – co ciekawe, niemal każde pojawiając się na przełomie kolejnych godzin. Na początku godziny piątej mieliśmy więc wypadek Mercedesa nr 5 ekipy Car Collection Motorsport i zatrzymanie się Aston Martina nr 170 od Speedworks – a tuż przed końcem godziny szóstej, uszkodzeniu uległo BMW M3 GTR nr 78 zespołu JR Motorsports. 

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze