Przetasowania w zespołach

Po 3 tygodniach przerwy, w ten weekend powracają do walki kierowcy walczący w wyścigach długodystansowych. Kilku z nich nie zobaczymy jednak w zespole, z którego znaliśmy go przed wakacjami.

Przyczyny przetasowań były różne – choć widać, że na pierwszy plan wysuwają się tu sprawy czysto finansowe. Czasem dotyczyły one samego kierowcy, którego zespół nie był w stanie opłacić – czasem było to nieco bardziej skomplikowane, gdyż np. zespół rezygnował z rywalizacji, a kierowca przenosił się po prostu do innej ekipy. W jednym przypadku doszło też do zmiany dość zaskakującej – zawodnik przeszedł do jedynego w stawce rywala, życząc swojemu dotychczasowemu zespołowi „dalszych sukcesów”…

Tak właśnie stało się w Amerykańskiej Serii Le Mans, gdzie startujący dotychczas w Extreme Speed Motorsports Guy Cosmo, na ulicznym torze w Baltimore pojawi się za kierownicą konkurencyjnego Level 5 Motorsports. ESM straci więc swojego czołowego kierowcę – a cała rywalizacja może w ostatnich czterech odsłonach ALMS stać się już jednostronna. Cosmo dołączy prawdopodobnie do liderującego Scotta Tuckera – a nowym partnerem Scotta Sharpa z Extreme Speed będzie Anthony Lazzaro, którego widzieliśmy w tym sezonie podczas długodystansowej rywalizacji w Sebring.

ALMS będzie również podstawą do zmiany w FIA WEC – choć tu stanie się to tylko w wyścigu na Interlagos. Startujący w Greaves Motorsport Tom Kimber-Smith, w ten weekend będzie musiał pojechać do USA, by tam walczyć dla CORE Autosport w wyścigu na Baltimore – w Brazylii, Brytyjczyka zastąpi Szwed Björn Wirdheim. Były mistrz Formuły 3000 oraz kierowca testowy Jordana i Jaguar F1, od kilku lat walczy w japońskiej serii Super GT – w roku 2010 kończąc sezon na 4. miejscu czołowej kategorii GT500. W obecnym sezonie, Wirdheim także odnosi sukcesy – ma już na koncie zwycięstwo w GT300, gdzie po 5 wyścigach zajmuje miejsce 3. Szwed dołączy do załogi Christiana Zugela i Gunnara Jeannette – w pozostałych rundach, na jego miejsce powróci jednak Kimber-Smith.

Inaczej przedstawia się tu sytuacja Keiko Ihary, która pożegnała się z rywalizacją WEC, gdy z udziału w mistrzostwach zrezygnował jej zespół Gulf Racing Middle East. Na 40-letnią Japonkę, uwagę zwrócił zespół OAK Racing – i niedawno postanowił, że Ihara może zasilić jego trzecią załogę (nr 45) w pozostałych rundach  długodystansowych mistrzostw świata. Razem z Jaqcuesem Nicoletem i Jeanem-Marciem Merlinem, Iharę zobaczymy więc w ten weekend w São Paulo – a także w USA, Japonii, Chinach i Bahrajnie.

W ELMS natomiast, najwięcej wątpliwości budziło odejście Franka Mailleux z zespołu Morand Racing. Mający problemy finansowe szwajcarski zespół musiał zrezygnować z usług Francuza, gdyż ten nie był w stanie wspomóc ekipy zgodnie z oczekiwaniami – na jego miejsce pojawił się jednak inny, bardzo interesujący kierowca – Christian Klien. Znany z Formuły 1 Austriak niedawno wspomagał Morand Racing w testach Dunlopa na torze Snetterton – a z powodu odejścia Mailleux, otrzymał szansę na starty w ELMS. Klien wspomagać będzie Natachę Gachnang w Budapeszcie i Le Castellet – a po dwóch trzecich miejscach załogi, szef zespołu liczy na chociaż jedno zwycięstwo w tym sezonie.

Nieco mniej zainteresowania wzbudziła sytuacja belgijskiego Boutsen Ginion Racing – ten poinformował, że już niemal pewną jest tu obecność Dominika Kraihamera i Thomasa Holzera. Austriak i Niemiec obecni na torze Red Bull Ring, zastąpili tam trójkę Brière-Dagoneau-Hartshorne – teraz wystartować mają również na Węgrzech i we Francji. Boutsen Ginion zapowiada również obecność w wyścigu Blancpain Endurance na torze Nürburgring – a także na kończącej sezon Serii FIA GT rywalizacji w Baku.

W ten weekend odbędą się wyścigi FIA WEC na Interlagos i ALMS w Baltimore – a za dwa tygodnie przedostatnia runda ELMS na Hungaroring.