Mimo wycofania się głównych członków programu Forda, marka optymistycznie podchodzi do dalszej obecności swoich modeli GT w wyścigach długodystansowych.
Ocena Forda jest reakcją na serię informacji z ostatnich dni od partnerów marki. Zarówno Multimatic, jak i Chip Ganassi Racing nie zamierzają w kolejnym sezonie startować w Fordach GT jako samodzielne zespoły.
Do tego dochodzi także informacja od ekipy Keating Racing. Ta, choć prócz nadchodzącego Le Mans 24h zamierza wystartować także w kilku innych wyścigach serii FIA WEC, ze względu na koszty zrezygnowała z walki w całym sezonie.
Mimo tego Ford nie skreśla swoich pojazdów ze startów w kolejnych sezonach FIA WEC i IMSA. Według szefa działu Motorsport Ford Performance, Marka Rushbrooka, Ford nie narzeka na brak zespołów chętnych do przejęcia modeli GT i obecnie nie ma podstaw, by informować o sytuacji.
Ta ma się zmienić między innymi za sprawą nadchodzącego wyścigu we Francji. Ford ma tu pokazać, że jego pojazdy są konkurencyjne także jako fundament ekipy prywatnej, a przez to jeszcze silniej skłonić potencjalnych partnerów do działania.
Źródło: campaign.ford.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.